5G

A przeczytam chętnie, ale takie stwierdzenie - olać to… to poddanie się i cierpienie położone za darmo na tacy.

Poza tym masz jakieś konkretne informacje odnośnie 8g? czy to tylko plotka która gdzieś tam usłyszałeś?

Nasz brat, przebudzona osoba Vincenty Docent (pewnie wielu go z was zna) Stworzył projekt a-czapki, która zawiera w sobie materiał skłądający się z 40% srebra, która jak możecie zobaczyć w filmie projektu, eliminuje do minimum a nawet do zera promienie elektrofalowe. Jest to jakieś rozwiazanie by się uchronić przd 5g na czas nocy, ewentualnie w chłodniejsze dni można chronić nasz umysł.



https://polakpotrafi.pl/projekt/a-czapka-atronic

Witam; Rewelacja, Ten gościu chyba się urwał z choinki noworocznej. Co on myśli, ze dookoła niego to są sami milionerzy? Gdybym był milionerem, to wyjechałbym na bezludną wyspę, gdzie nie było by 5-G. Było by czyste powietrze, zdrowe jedzenie, brak smogu elektromagnetycznego. A swoją drogą, ciekawe te urządzenie pomiarowe. Ostatnio się interesuję takimi urządzeniami, i zbieram informacje o nich. Proponuję popatrzeć na Chińskie - alegro. Czy czasem tam, niema takiej czapki, dużo taniej. A swoją drogą rolka folii aluminiowej, to koszt 3-złote. A czapka, 11,000=zł. Trochę spora różnica. A większość i tak w to nie wierzy, więc niema problemu.

Pozdrawiam. :ugeek:

Tomaszu. po pierwsze jakim milionerem? jeśli śpisz w czapce aluminiowej i Ci wygodnie to super, ja jednak wolę wygode :wink:

Po drugie. Cena jest bardzo adekwatna do zastosowania.

Po trzecie. On to zrobił.Doceniam za odwagę i chęci wprowadzenia produkt na rynek dlatego wspieram i kupuję a czapkę :wink:

Po czwarte - nie do końca chyba wiesz na czym polega crowdfunding. 11,000 zł to wycena do realizacji 100% projektu. A-czapka w przedsprzedaży dla jednej osoby to 69 zł z wysyłką. Czapki typu nike, reebok tyle kosztują…

Inni nie wierzą a inni stosują, warto wybrac po której stronie jesteśmy :slight_smile:

Witam; Jak wszedłem na stronę, z filmem, i obok jest opis tej czapki; cenę wyświetliło mnie; 11000-zł. a druga cena ta tańsza, teraz nie pamiętam dokładnie, 6960-zł. brak przecinka czy dwukropka powoduje, ze brzmienie tej ceny jest inne.Dlatego, i stąd jest moje zdziwienie. Dla mnie te sumy , to są jedenaście tysięcy złotych. I druga to , sześc tysięcy dziewięćset sześćdziesiąt złotych. No chyba, że nie umiem czytać? Albo autor nie umie pisać. Ewidentnie napisał błędnie. A że chodzi o cenę, to jestem wrażliwy na takie pomyłki. Cena, za czapkę, która zawiera srebro? w wysokości 40%- zawartość srebra, przyjmując pomyłkę, 110zł. jest Ok. Pozdrawiam.

hehehe Tomasz to jest portal crowdfungind. Crowdfunding polega na zbieraniu pieniędzy na dany projekt. Ogólnie 100% uzbieranej kwoty to pieniądze trafiają do twórcy projektu w przeciwnym razie pieniądze wracają do użytkowników. Cena którą widzisz to jaka została uzbierana. 11.000 zł to całość kwoty do 100% Obecnie widać 8063 zł.

Jak zjedziesz niżej na stronie po prawej stronie masz możliwość i opis nagrody jaką wybierasz dla siebie. Od 69 zł jak możesz wyczytać jest właśnie a-czapka. Wysyłka jak w takich projektach wygląda jest realizowana do miesiąca po zakończeniu kampani. Także na wrzesień dostaniemy czapki :wink:

Rozumiesz teraz?

Witam; Dzięki za wytłumaczenie, ja nie jestem mocny w tych sprawach. Dla mnie zbieranie kasy to jest przekręt. od początku do końca. Ja się od tego trzymam z daleka. Czerwona lampka się zapaliła i już nie doczytałem do końca. Dla mnie to strata czasu. Ja staram się kupować w sklepie, gdzie osobiście widzę sprzedawcę i mogę spojrzeć w jego oczy. Dla mnie wyrzucić, 70-złotych to też jest strata. Więc nie skorzystam . Jak czapka będzie w sprzedaży to się wtedy zastanowię, nad kupnem. Jeszcze raz dzięki i pozdrawiam. :ugeek:

Teraz masz za 69 zl, w przyszłości bedzie cena 89 zl w sprzedaży. Jeśli nie ufasz docentowi to z zaufaniem nam ariow również może byc Ci ciężko.

Przykro że tak podszedłeś do sprawy

Witam; Absolutnie nie ufam nikomu. Dlaczego? Jak przejdziesz to co ja, to zrozumiesz. ( być może ). Różnica to jest tylko 20-zł. Mam stracić dla paru zł. Oszczędności, znacznie więcej? Krótkie nogi, ma ta wersja.

*Cytuję; nie ufasz docentowi? Przecież ja go nie znam, być może ty go znasz. I wiesz kto jest, i co potrafi. A ja niestety tego nie wiem. A co do Ariów, to jestem tutaj tylko po to aby przekazać swoją wiedzę innym. Może ktoś na tym skorzysta, albo tą wiedzę wykorzysta. Może też tak być, że ja czegoś nowego się nauczę, z korzyścią dla siebie i mojego otoczenia. A przykro to nie musi być nikomu, naprawdę nie ma ku temu powodu. Różni ludzie tutaj się spotykają, i chwała im za to niech będzie. Przytoczę takie powiedzenie; Mowa jest srebrem, a milczenie złotem. Proszę tej wypowiedzi nie brać osobiście, do siebie. Ja zawsze mówię tylko prawdę, tak jest już od wielu lat. I tak zostanie na zawsze. Mówię tylko o sprawdzonych faktach, przez moją osobę. Niema tutaj miejsca na wiarę, i zaufanie. Samo życie. Pozdrawiam. :ugeek:

Możliwe, Twój wybór Tomaszu. Nikt na siłę nie będzie Cię przekonywać.

2020.01.22.03.text-Wiedza-5-G-Narzędzie Przymusu.

Witam;jest to przedruk, z Klub Inteligencji Polskiej. Autorstwa, Ewa Pawela.



37 lat temu, w styczniu 1982 roku, zdawałam w Paryżu w ramach magisterium z językoznawstwa ogólnego egzamin z teorii informacji. Egzamin był pisemny i mieliśmy w rozprawce pod tytułem „Rola telekomunikacji w XXI wieku” streścić cykl wykładów profesora Borysa Rybaka, który przez cały semestr roztaczał przed nami wizje ówczesnych światowych elit odnośnie przyszłości społeczeństw i całego rodzaju ludzkiego.

W telegraficznym skrócie jego narracja była następująca. Po okropnościach drugiej wojny światowej i barbarzyństwie Holokaustu trzeba było uczynić wszystko, aby podobna sytuacja nie powtórzyła się nigdy więcej. Ponieważ w czasie wojny człowiek pokazał całe zło, do jakiego jest zdolny, należało go całkowicie przemodelować jako gatunek i tak zarządzać masami ludzkimi przy pomocy cybernetyki, informatyki i elektroniki, by móc sprawować całkowitą kontrolę nad każdym przejawem życia społecznego. Szczególny nacisk kładziono na wyeliminowanie tzw. złych instynktów i emocji poszczególnych jednostek a także na zapobieganie rozprzestrzeniania się tych negatywnych nastrojów wśród ludzi.

Kluczem do bezkolizyjnego zarządzania tym „folwarkiem ludzkim” miała być właśnie telekomunikacja. Należało bezwzględnie zatomizować społeczeństwo oddzielając człowieka od człowieka przy pomocy elektronicznych urządzeń, które z czasem stałyby się dla ludzi niezbędnymi protezami, bez których nie wyobrażaliby sobie życia. Następnie zdalnie – przedrostek TELE w tytułowej telekomunikacji był najważniejszym elementem tej układanki – i precyzyjnie za pomocą fal radiowych określonej częstotliwości chciano wpływać na wszystkie parametry psychofizyczne człowieka tak, by spełniał wszelkie oczekiwania swoich „projektodawców” czy „programistów”.

Ulubioną metaforą tego procesu przemieniania ludzi w ubezwłasnowolnione, zdalnie sterowane obiekty inżynierii społecznej było twierdzenie Pana Profesora, że za jakieś 20 do 30 lat będzie można bez problemu zamieniać, jak ich nazywał „chuliganów stadionowych” w potulne, łagodne i całkowicie zadowolone ze swego losu „baranki”.

Zapytacie Państwo: A gdzie w tym wszystkim jest 5G?

Otóż egzamin dotyczył kolejnych etapów wprowadzania tego „szczytnego” planu w życie i pod koniec należało opisać sytuację docelową, gdzie przy pomocy wszechobecnej infrastruktury łączności będzie można monitorować w czasie realnym (tzn. bez opóźnienia w przesyle sygnału) całą ludzkość, a co za tym idzie, wpleść nas wszystkich w cybernetyczną pętlę zadaniową, podobnie jak to robimy z komputerami. Chodziło w tym przede wszystkim o zbudowanie globalnego interfejsu mózg-komputer, gdzie za pośrednictwem urządzeń telekomunikacyjnych podwójnej łączności będzie można uśrednić czy ujednolicić ludzkie zachowania i obdarzyć nas wszystkich świadomością roju (hive mind).

5G jest właśnie próbą zbudowania tego systemu totalitarnej łączności, przed którym nie będzie ucieczki, zaś obiecywany nam jako świetlana przyszłość Internet Rzeczy będzie tylko krótkim etapem przejściowym do wprowadzenia Internetu Ludzi, kiedy tylko zaczipowane osoby będą mogły korzystać z otaczających nas urządzeń przez co ziści się proroctwo apokaliptyczne o znaku bestii.

Podsumowując, wszystko zmierza ku temu, byśmy już dzisiaj, po wprowadzeniu technologii 5G, mogli być dowolnie modyfikowani w naszych reakcjach fizjologicznych, emocjonalnych i kognitywnych przez zewnętrzną przestrzeń informacyjną, w której zostaniemy bezapelacyjnie zanurzeni. Nieprzypadkowo, tak gęsto rozmieszczone w naszym otoczeniu nadajniki 5g będą emitować sygnały w częstotliwościach fal milimetrowych, gdyż są to właśnie częstotliwości, na jakich porozumiewają się podstawowe cegiełki naszych organizmów. Częstotliwości drgań naszych błon komórkowych, częstotliwości tak zwanej biokomunikacji. Współdzielenie tego pasma częstotliwości bioelektromagnetycznych przez ludzkie bioprocesory i przez otaczające nas urządzenia elektroniczne ma służyć zdalnej modyfikacji i obróbce naszych naturalnych procesów życiowych i może się odbywać kompletnie poza świadomością jednostki i z całkowitym pominięciem jej wolnej woli.

W telegraficznym skrócie jego narracja była następująca. Po okropnościach drugiej wojny światowej i barbarzyństwie Holokaustu trzeba było uczynić wszystko, aby podobna sytuacja nie powtórzyła się nigdy więcej. Ponieważ w czasie wojny człowiek pokazał całe zło, do jakiego jest zdolny, należało go całkowicie przemodelować jako gatunek i tak zarządzać masami ludzkimi przy pomocy cybernetyki, informatyki i elektroniki, by móc sprawować całkowitą kontrolę nad każdym przejawem życia społecznego. Szczególny nacisk kładziono na wyeliminowanie tzw. złych instynktów i emocji poszczególnych jednostek, a także na zapobieganie rozprzestrzeniania się tych negatywnych nastrojów wśród ludzi.

Kluczem do bezkolizyjnego zarządzania tym „folwarkiem ludzkim” miała być właśnie telekomunikacja. Należało bezwzględnie zatomizować społeczeństwo oddzielając człowieka od człowieka przy pomocy elektronicznych urządzeń, które z czasem stałyby się dla ludzi niezbędnymi protezami, bez których nie wyobrażaliby sobie życia. Następnie zdalnie – przedrostek TELE w tytułowej telekomunikacji był najważniejszym elementem tej układanki – i precyzyjnie za pomocą fal radiowych określonej częstotliwości chciano wpływać na wszystkie parametry psychofizyczne człowieka tak, by spełniał wszelkie oczekiwania swoich „projektodawców” czy „programistów”.

Ulubioną metaforą tego procesu przemieniania ludzi w ubezwłasnowolnione, zdalnie sterowane obiekty inżynierii społecznej było twierdzenie Pana Profesora, że za jakieś 20 do 30 lat będzie można bez problemu zamieniać, jak ich nazywał „chuliganów stadionowych” w potulne, łagodne i całkowicie zadowolone ze swego losu „baranki”

W czerwcu 1995, w rok po uruchomieniu na Alasce amerykańskiego systemu HAARP, Michael Persinger, designer broni neuronowych i słynny wynalazca „kasku Boga” na łamach czasopisma naukowego ”Perception and Motor Skills” stwierdził: „ technicznie bezpośrednie oddziaływanie na znaczną część około 6 miliardów ludzkich mózgów bez pośrednictwa klasycznych metod sensorycznych, a poprzez generowanie informacji nerwowych w środowisku fizycznym, w którym zanurzeni są wszyscy członkowie gatunku…jest obecnie marginalnie wykonalne”.

Zatem od 1995 roku Armia Amerykańska dysponowała narzędziem do zdalnego wpływania na populację planety i należało tylko przeprowadzić szeroko zakrojony eksperyment, z udziałem ludzkich królików doświadczalnych wszystkich ras, kultur, narodowości czy języków, by sprawdzić metodami naukowymi, czy faktycznie Władcy Marionetek otrzymali uniwersalny instrument „strojenia” ludzi według swoich potrzeb i oczekiwań. Dla dziesiątek, o ile nie setek tysięcy ludzi na całym świecie oznaczało to prawdziwe piekło na ziemi, gdyż eksperymentatorzy latami sprawdzali, jak daleko można się w tym zdalnym sterowaniu ludzkim bioprocesorem posunąć. Czy można z normalnego, porządnego człowieka uczynić pijaka, pedofila, terrorystę samobójcę? Zmienić komuś orientację seksualną? Wywołać zdalnie raka, cukrzycę, udar lub zawał? Wreszcie czy można spowodować, że kochająca matka zabije własne dzieci? A wszystko to na żywym, ludzkim i najczęściej niczego nieświadomym materiale…

Oficjalnie nazywa się to programem kontroli umysłu (mind control). Informacje o tym, jak to działa oraz dokładny opis patentów DARPY, US NAVY czy AIR FORCE, które to umożliwiają, można bez trudu znaleźć w Internecie bądź poczytać o tym w całej serii powszechnie dostępnych książek. Nie jest to bynajmniej wiedza tajna, nawet nie poufna, tylko umiejętnie skrywana. Wystarczy tylko chcieć do niej dotrzeć

O samym HAARP powstały dwie książki o znamiennych tytułach: „Anioły nie grają na tej harfie” Nicka Begicha i Jeane Manning oraz „HAARP – broń ostateczna Jerry’ego Smitha, co zwięźle pokazuje, jakie cele przyświecały jego powstaniu. Za ojca i największego promotora tej złowrogiej instalacji, dającej Stanom Zjednoczonym niepodważalną hegemonię w świecie, a będącej jednocześnie bronią geofizyczną, klimatyczną i psychotroniczną, uważany jest dr Naftali Berg, wieloletni dyrektor Departamentu Badań Naukowych w Sekretariacie Obrony USA, mózg Pentagonu oraz doradca kilku kolejnych prezydentów Stanów Zjednoczonych. Dr Berg był rabinem, członkiem chasydzkiego ruchu Chabad Lubawitch nazywanym przez swoich współwyznawców dumą lub super bronią Chabadu. Jemu też zawdzięczamy wprowadzenie zasady tzw. „podwójnego zastosowania” technologii wojskowych, czyli możliwości ich użycia także wobec cywilów w czasach pokoju.

HAARP jest systemem wielu dipolowych anten zdolnych do emitowania w kierunku jonosfery spójnych wiązek energii bardzo dużych mocy. Po odbiciu od lustra jonosfery można te wiązki fal elektromagnetycznych kierować na dowolny obszar na ziemi. Anteny HAARP mogą pulsować promieniowaniem mikrofalowym z jedną tysięczną jednego Hertza, co oznacza, że instalacja ma możliwość precyzyjnego kontrolowania ludzkiego mózgu w zakresie częstotliwości od 1 do 100 Hz, czyli w paśmie na którym pracuje nasz układ nerwowy.

Polskie ofiary tych eksperymentów są na tej Sali i za chwilę kolega opowie, jak wygląda nasza codzienność i z jak wielkim, zadawanym zdalnie, cierpieniem musimy się mierzyć praktycznie każdego dnia. Ja ograniczę się tylko do zacytowania dwóch tytułów wymyślonych przez innego naszego kolegę, członka stowarzyszenia polskich ofiar kontroli umysłu STOPZET, co oznacza Stop Zorganizowanym Elektronicznym Torturom. Ten kolega swój blog zatytułował „Thoughts NOT Mine” (czyli Myśli NIE moje) a kanał na You Tube, który prowadzi nazwał MIND WARS PL (czyli Wojna o umysł).

I o to tu tak naprawdę chodzi. Zarówno HAARP jak i sprzężony z nim lada moment system technologii 5G zrodziły się w laboratoriach wojskowych i są środkami do zdobycia totalnej dominacji nad światem. Obecnie te technologie wojskowe przenoszone są do naszej przestrzeni cywilnej, instalowane w naszych miastach i po wsiach po to, żebyśmy zgodnie z założeniami najnowszej doktryny wojennej tak Stanów Zjednoczonych jak i Federacji Rosyjskiej mogli być elementami przyszłego globalnego pola bitwy o wszystko.

Dlatego właśnie rozgorzała tak zacięta wojna miedzy mocarstwami o to, czyja infrastruktura sieci 5G będzie wykorzystywana na świecie. Dlatego też wszyscy zaczęli nagle odmieniać słowo „cyberbezpieczeństwo” przez wszystkie przypadki. Nie jest to bynajmniej wojna handlowa, jak usiłuje się to nam wmówić, gdyż te marne 17 kwintylionów dolarów potencjalnego zysku nigdy nie zwróci nakładów finansowych potrzebnych do umieszczenia na orbicie okołoziemskiej 20 tysięcy satelitów geolokacyjnych. To jest wojna o władzę nad światem, gdzie zwycięzca bierze definitywnie wszystko. Przysłowiowa gra końcowa (Endgame).

Na antenie NTV możecie Państwo wysłuchać wywiadów z paroma światowej klasy ekspertami od broni najnowszej generacji. Klikając na stronę NTV a potem wchodząc na playlistę Mind Control będziecie mogli zapoznać się z opiniami dr Barry’ego Trowera, dr Roberta Duncana, Marka Steela i innych. Wszyscy oni powtarzają jak mantrę, że 5G nie ma bynajmniej służyć do telekomunikacji, telemedycyny, wprowadzenia samochodów autonomicznych czy zoptymalizowania infrastruktury inteligentnych miast. To co się nam przedstawia jako wielkie atuty tej technologii, to tylko jej poboczne aplikacje, mające umożliwić cel podstawowy, czyli potencjalne wymierzenie w każdego z nas, w każdym momencie naszego życia, wiązki broni energii skierowanej.

Do dowolnego zastosowania: do inwigilacji i podsłuchów, do zdalnego odczytywania i modyfikowania wszelkich danych i sygnałów płynących z i do naszego ciała, a tym samym do wpływania na nasze zdrowie i zachowanie. Wreszcie, jeśli taka będzie wola i kaprys tych u władzy, technologia 5G umożliwi przeprowadzenie depopulacji czyli fizyczną eliminację tych, którzy zostaną uznani za zbędnych lub niewygodnych.

Tak jak w sztukach Czechowa, jeśli w pierwszym akcie wśród rekwizytów znajduje się strzelba, to wiadomo, że przed końcem sztuki wypali. Dlatego zawczasu zdejmijmy tę strzelbę ze ściany i oddajmy ją szybciutko do Muzeum Bardzo Złych Pomysłów. W przeciwnym przypadku, dzięki satelitom szpiegowskim Ziemia znajdzie się bezpowrotnie w otulinie z mikrofal, a nasze organizmy będą się musiały przystosować do całkowicie sztucznych częstotliwości środowiska technologicznego. Ofiary kontroli umysłu wiedzą jak to jest uciążliwe i jak bardzo „odczłowiecza”, bo funkcjonują od lat w interfejsie mózg-maszyna.

Technologia komunikacyjna 5G jest całkowicie odmienna od swych poprzedniczek. Zupełnie inna jest struktura i funkcje anten nadawczo-odbiorczych a także sama architektura sieci. Tak jak przy polu anten dipolowych HAARP, przy antenach typu MIMO kilka a nawet kilkadziesiąt elementów (komórek) nadajnika działa razem, aby generować pole wysokiej częstotliwości zaprojektowane specjalnie dla 5G w celu zwiększenia ich przenikalności. Natomiast zastosowanie szyku fazowanego nadawanego sygnału pozwala na dokładne namierzanie ruchomego celu i skierowanie nań bardzo spójnej wiązki energii o dużej mocy

Według oficjalnej wersji wydarzeń technologia 5G pozostaje w fazie testowej i nie została jeszcze nigdzie wprowadzona na dobre do przestrzeni publicznej. Znowu nic bardziej mylnego, gdyż już od kilku lat w anteny 4G były wbudowywane nadajniki 5G i mamy wszelkie podstawy by twierdzić, że od tamtej pory prowadzi się ściśle tajne wojskowe eksperymenty w oparciu o te nadajniki 5G, system HAARP oraz satelitarny nadzór tak zwanych targetów – ludzkich namierzanych celów.

Wszystko wskazuje na to, że także dyplomaci amerykańscy w Havanie i w Kantonie mogli paść ofiarą tego zbrodniczego procederu. Trzy niezależne zespoły lekarzy i naukowców, które ich badały, ogłosiły, że doznane urazy i objawy chorobowe są całkowicie zbieżne z tymi zgłaszanymi na całym świecie przez ofiary kontroli umysłu. Także rozliczne patologie zaobserwowane wśród mieszkańców Gateshead, miasta na północy Wielkiej Brytanii, gdzie potajemnie zainstalowano nadajniki 5G na latarniach ulicznych, wskazują na identyczny mechanizm ich powstawania

Profesor Beatrice Golomb z kalifornijskiego Uniwersytetu Medycznego w San Diego publicznie stwierdziła, że we wszystkich trzech przypadkach etiologia, a zatem i czynnik patogenny mogą być podobne. Jej zdaniem chodzi tu o znane efekty impulsowego promieniowania elektromagnetycznego o częstotliwości radiowej i mikrofalowej. Podkreśla też powszechnie znany fakt, że fale milimetrowe o wysokiej częstotliwości (95 GHz) są wykorzystywane przez wojsko do nieśmiercionośnej kontroli tłumu (ADS active denial System – aktywny system odmowy) . Technologia 5G znajduje się w tej samej grupie wysokiej częstotliwości (6 GHz – 100 GHz) podczas gdy nasza obecna technologia mikrofalowa 3G i 4G wykorzystuje dłuższe fale.



Autor: Ewa Pawela

Pomimo wstępnie bardzo powierzchownej i stereotypowej oceny tego człowieka, szybko zmieniłem zdanie po obejrzeniu tego materiału.

Jak na ironię to być może kibice będą ostatnią deską ratunku dla nas przed 5G…



https://www.youtube.com/watch?v=yIYrgwsWUk0

Witam; Dobry ten filmik. Troszkę jest prymitywny, co prawda. Ale autor porusza ważne sprawy. Najważniejsze, że jest on, ( autor ). bardzo spostrzegawczy, i zauważa rzeczy, których my nie zauważamy. Porusza ciekawe problemy. Muszę tylko dodać jedno sprostowanie, które dotyczy Kaszy Gryczanej. Ta kasza nie jest trująca, w przeciwieństwie do pszenicy, powszechnie używanej w domu. Chleb, Bułki, Mąka, Makaron, Pierogi, Kopytka, Naleśniki, Dlaczego jedno jest szkodliwe, a drugie nie jest? Kasza Gryczana, jest używana dzisiaj rzadko i nie jest popularna. Jest produkowana głównie w Polsce. I to są małe ilości. Oczywiście można ją opryskać Glifosfatem, aby była trująca. Ale może to ktoś zauważyć i upublicznić.; wtedy będzie afera. W przypadku, pszenicy, która przychodzi z Kanady i jest -GMO-. Tamtejszy Farmer jest daleko i wie ,że to będzie sprzedane do innego kraju. Więc czym ma się przejmować. Autora Filmu wprowadzono w błąd, nie chcący, albo z rozmysłem. Nie jest to ważne w tej chwili; Ja to sprostowałem, i poprawiłem; Kasza Gryczana jest zdrowa i jest zalecana w naszym odżywianiu. Ja ją jem, prawie codziennie. „ Kasza Gryczana nie Palona” Temperatura, palenia kaszy ; uszkadza ją, i czyni mniej wartościową spożywczo. Jest to produkt , który powinien się znaleźć w naszym jadłospisie. To tak całkiem przy okazji, dla tych nie zorientowanych w sytuacji.

Pozdrawiam. :ugeek:

Nie jedynym problemem jest glifosat w kaszy. Ostatnio wycofano znaczne partie kaszy ze względu na przekroczoną obecność innego toksycznego składnika Ochratoksyna A:

<LINK_TEXT text=“https://pomorska.pl/kasza-gryczana-zost … 1-14724956”>https://pomorska.pl/kasza-gryczana-zostala-wycofana-z-wielu-sklepow-wykryto-rakotworcza-substancje/ar/c1-14724956</LINK_TEXT>

Co jeszcze jest o czym nie wiemy strach pomyśleć…

Glifosat jest wszędzie, Posłuchaj Marcina Bustowskiego na YT. Nawet w wodzie z kranu jest glifosat, bo ten syf nie jest w stanie się rozłożyć, wszystko spływa do wód gruntowych…

100 procentową pewność można mieć jak samemu się wyhoduje coś albo kupi od znanej i zaufanej osoby, która nie stosuje chemii w uprawach…

Zasadniczo nie odbiegając od tematu, to zastanawiają mnie metody ochrony przed tym 5G. Pytanie ile jest czasu na wprowadzenie tego?

Z tego co widzę to są jakieś niby farby ekranujące, którymi można sobie ściany pomalować, ew. spać w klatce Faradaya, obłożyć stalową siatką albo folią aluminiową pomieszczenie i uziemić, albo w najgorszym wypadku wyprowadzić się na wieś do ziemianki. Chociaż to i tak droga do nikąd…

Witam;



.

Masz całkowitą rację; Od lat są robione opryski z samolotów; to wszystko idzie do ziemi, dla roślin.

Rozmawiałem z rolnikiem; on powiedział że on nie stosuje „Chemii”. ON stosuje tylko środki ochrony roślin; a to nie jest chemia? Ludzka głupota nie zna granic.

.



.

Nie wiem jak jest w innych rejonach kraju; ale tutaj gdzie ja mieszkam, okolice Szczecina, To tylko namiot foliowy może być względnym ratunkiem, i głębinowa studnia wodna. Innej opcji nie ma.

Własny obornik, który też jest skażony chemią, pośrednio. Nasze odżywianie to łańcuch pokarmowy, zamknięty.

.



.

To jest już wprowadzane, tylko bez rozgłosu; Potrzebują na to trochę czasu; Na pierwszy ogień poszły miasta; bo tam jest dużo ludzi, a zbiegowisko, może być groźne. Po za tym to są olbrzymie ilości nadajników, i sterowanie nimi. →Kierunek osoba trzymająca telefon w ręku. To działa na jedną wybraną osobę. I na wszystkie też. Przy okazji.

.



.

Farba, kosztuje majątek; jaka jest jej skuteczność, to nie wiem? Siatka stalowa ocynkowana jest stosunkowo tania, tylko panele muszą być ze sobą polutowane i dobrze uziemione. Do tego dodajemy, metalowe żaluzje, też uziemione. Ta częstotliwość jest krótka i przenika poprzez małe szczeliny. Ten kij ma dwa końce; Ochrona przed szkodliwym promieniowaniem; A drugi koniec to jest, „MY” potrzebujemy przepływu energetycznego ziemi. A klatka Faradaya, przed tym chroni.

Chroni tutaj i tutaj; jedno jest złe, a drugie bardzo potrzebne dla naszego zdrowego życia. Sam widzisz , że jest duży problem. Pozostała nam trzecia opcja; Grube mury i piwnica, Kopalnia, Grota w skale. Pytanie ilu ludzi może to zrealizować? Zagonili nas w ślepy zaułek, z którego nie ma wyjścia. Oczywiście, nie dotyczy to wszystkich. Możemy to znacznie ograniczyć, Pytanie? Tylko kto na to się zgodzi? Ja tak, Ja się zgadzam, i zrobiłem wszystko możliwe aby to osłabić i zniwelować. Mieszkanie w ziemiance; to może być bunkier, Ciekawostka- wszystkie bunkry ktoś z rozmysłem niszczy, dlaczego? Jest to zamierzone? Czy celowe?

Następne pytanie/ ilu ludzi ma dobrą piwnicę, a w niej zapasy? Ma piwnicę w której można zamieszkać? I przebywać? To jest połowa naszego dnia, 12-godzin. Druga połowa, jest zarezerwowana , na pracę dla okupanta. Z której nie za bardzo możemy zrezygnować. Kiedyś pracował tyko mężczyzna, teraz pracują wszyscy, tak powolutku, po cichutku, nas wszystkich wykręcili, wyrolowali. A miało być pięknie i przyjemnie, a wyszło jak zwykle byle jak, i kijowo.

.



.

Czy to jest droga donikąd? Tego nie wiem? Ale na pewno wiem, że to można zmienić, I może nam to pozwolić przeżyć.

Serwują nam strach przed wojną, a to nie jest całkowite zagrożenie. Robią tak, tylko dlatego abyśmy nie migrowali gdzie indziej, do innych krain. Które są bezpieczne i mają być zarezerwowane dla zarządzających. Są zakupione trzy drymlajnery , ( koszt tej imprezy to trzy miliardy ). Jest to zabezpieczenie, dla rządu i ich rodzin. Na każdego czeka, przepustka, i bilet na pokład samolotu, oraz paszport i pieniądze. ( walizka pierwszej potrzeby ). Ostatnio zakupione złoto, jest na nową drogę życia przeznaczone. I już wyekspediowane w bezpieczne miejsce.

My idziemy do odstrzału, nie jest wykluczone, że nam zorganizują małą lokalną wojnę z Rosją.

Rosjanie już swoje urzędy , z Moskwy przenieśli za Ural, na Syberię. Wszystkie ministerstwa są już w bezpiecznym miejscu. Niezależny internet, nie podlegający usmanom. Nowe komputery, produkcji własnej, itp. itd. Rosja na grandę skupuje złoto. Obywatelstwo i paszport można bez problemu otrzymać? Dlaczego? I po co? A „MY” jak zwykle , z ręką w nocniku.

Ja stawiam na; Przemagnesowanie ziemi, ale nie w sensie takim jak pieprzą mendia. ( błędy są zamierzone ). To będzie zanik pola magnetycznego, to będzie krótki czas. Tydzień, trzy tygodnie. Potem wszystko zacznie powracać do normalności. Bezpiecznym miejscem będzie kopalnia, grota, głęboka ziemianka, i zapasy jedzenia i wody. Głównym mordercą będzie nasze kochane słońce. Ono daje nam życie, ale może też nas zabić. Pole magnetyczne, matki ziemi, nas chroni przed tym.

Ot i cała tajemnica. A co do wojny? To coraz trudniej namówić do niej ludzi. Tylko idioci dadzą się na to nabrać; Wiadomo, idioty nie jest szkoda. Taki się urodził i taki umrze. Na tym tracą tylko pracodawcy, którzy stracą tanią siłę roboczą. Ale to jest ich problem. Kto się uratuje? Ten co posiada „WIEDZĘ”, na te wszystkie tematy. Dlatego to opisuję tutaj, aby ktoś mógł z tego skorzystać. Nikt nie musi w to wierzyć co tutaj napisałem. Zawsze są dwie możliwości; Śmiać się, i druga Płakać nad swoją głupotą. Zapraszam do dyskusji.



Pozdrawiam. :ugeek:

Zgadzam się, jednak z drogą donikąd miałem na myśli obecną tendencję, która sukcesywnie nas zniewala i prowadzi ku samozagładzie. Jeśli się utrzyma to czy życie, a bardziej wegetacja w jakimś lesie, norze czy ziemiance ma sens? Życie w którym człowiek pozbawiony jest jakichkolwiek szans na samorealizację…

Głównie należy się skupiać aby maksymalnie ograniczyć udział chemii w naszym życiu, gdyż kompletnie nie mamy szans na ucieczkę od niej. Własny obornik czy kompostownik jaki by nie był to będzie 100 razy lepszy niż saletra amonowa, syntetyczny mocznik czy inny ropopochodny syf…



Co do zaniku ziemskiego pola magnetycznego, to gdyby się coś takiego stało, oznaczałoby masową śmierć praktycznie całego życia ziemskiego. Bardzo mało realny jest to scenariusz, ze względu na to, że obecność słońca warunkuje istnienie ziemskiego pola magnetycznego. Prędzej może dojść do przebiegunowania, albo przesunięcia bardziej lub mniej osi ziemskiej, co niemniej katastrofalne mogło by mieć konsekwencje.

Obecnie największym zagrożeniem dla planety i życia jest sam człowiek. Najbardziej dla mnie realny jest scenariusz 3 wojny światowej z użyciem arsenału nuklearnego, a jeszcze bardziej jakaś wojna typu proxy, gdzie mocarstwa będą się ścierać na terenie innego państwa czy państw.

Budzi niepokój to co się u nas dzieje, szczególnie ta cała militaryzacja i podsycanie atmosfery sprzyjającej konfliktowi. Mamy to nie(szczęście) że sąsiadujemy właśnie z atomowym mocarstwem z którego chce się zrobić stronę konfliktu jak nasze państwo. Wygląda to podobnie do scenariusza kubańskiego, tylko w odwróconą stronę. Tak niewiele brakowało by skończyło się to wojną atomową…

Odp.- na 5-G.

Witam;



.

Masz pełny wybór, w Ziemiance cały i zdrowy; Albo w mieszkaniu, napromieniowany i martwy.

To decydujesz co zrobisz? Czy ochronisz siebie i swoją rodzinę. Czy zginiesz. To że się zbliżmy nieuchronnie do tego, nie stanowi żadnej tajemnicy dla bacznego obserwatora.

.



.

To się powtarza co 676-lat, mniej więcej. Jeśli można wierzyć wyliczeniom? To jest fakt, a z faktami się nie dyskutuje. To że nam to jest przedstawiane inaczej? To już jest inna sprawa.

Wierchuszka o tym wie i się przygotowuje do tego. To nie będzie wyginiecie wszystkich i wszystkiego. To dotyczy rejonów Północnych. Dlatego nie mówi się o tym , aby nie wywołać paniki. Równik będzie bezpieczny, I kopalnie żelaza, kopalnie pod ziemią, To są bezpieczne miejsca, + zapasy jedzenia i wody.

.



.

TO jest złe określenie; To nie będzie zamiana biegunów, a czasowy zanik, który powróci do pierwotnego stanu. Ile to będzie trwało? Miesiąc dwa miesiące; To się dzieje już od dawna, I są porobione punkty obserwacyjne, w których można sprawdzić faktyczny stan. Biegun Pływa.

Zanika, przesuwa się. Kulminacja nastąpi wkrótce. Ten rok, przyszły rok?

.



.

Tak to prawda; Zawsze tak było, ale ostatnimi czasy to się nasiliło. Bo wiedzą, ze wszystko będzie zresetowane. Szczególnie tak zachowuje się ta pasterska część społeczeństwa. Oni od zawsze, owce karmili trawą, a jak już nie było co jeść to się przenosili w inne miejsce. Dzisiaj to samo robią i stosują. Taka ich metoda na życie.

.



Nie, To mamy szczęście; że nasz sąsiad jest mocny. Bo jakby nie? To dawno by była tutaj wojna. A tak dzięki temu przeżyliśmy 75-lat , bez wojny. Rozejrzyj się po świecie, ile państw zostało podbitych i zniewolonych. ( jest to temat na osobny artykuł ).

.



.

Nic wspólnego z nim nie ma. O tym napiszę osobno. Jest wichura i nie ma światła, Muszę kończyć.

Jak wróci prąd to zrobię dopisek; cdn.

Pozdrawiam. :ugeek:

Prosze podpisac petycje o zablokowaniu technologii 5G w PL.





<LINK_TEXT text=“https://secure.avaaz.org/pl/community_p … g/?feZtfqb”>https://secure.avaaz.org/pl/community_petitions/premier_rzadu_rzeczpospolitej_polskiej_zablokowanie_w_polsce_instalowania_nadajnikow_5g/?feZtfqb</LINK_TEXT>



Pozdrawiam!

Witam,odnośnje masztów 5g czy ktoś jest wstanie napisać mi co to są za maszty?

To zależy kiedy został zainstalowany. jak jest tam od dawna to może być 5g ale mało kto jeszcze widział jak wyglądają te nowe także zakładam że raczej jest to moduł 4G. Na pewno nie 3G ani niżej.



Btw zapraszam do zapoznania się z moim artykułem odnośnie 5g oraz podpisywania międzynarodowego apelu!:



<LINK_TEXT text=“https://peakd.com/reakcja/@khrom/5g-zag … ej-planety”>https://peakd.com/reakcja/@khrom/5g-zagrozeniem-dla-ekosystemu-calej-planety</LINK_TEXT>