O prywatnym obrońcy lub oskarżycielu słyszeliście już pewnie dużo
Ale czy słyszeliście o prywatnych sądach, biegłych i prokuratorach, policji?
Taką funkcję mogą pełnić fundację lub wzajemnie wobec siebie członkowie stowarzyszenia.
Wypbraźcie sobie, że fundacja i reprezentująca ją osoba może tak jak prokurator zawiadamiać publiczne sądy i wytaczać postępowania dla osób, które popełniły przestępstwo. Kto ma odwagę, chęci i fundusze ukarać kogoś, co powinno być ścigane z urzędu, ale nie jest?
Wyobraźcie sobie, że fundację mogą nakładać mandaty a w przypadku ich nie uregulowania składac zawiadomienie do sądu.
Wyobraźcie sobie, że sąd nie respektuje prawa naturalnego, ale opinia biegłej fundacji potwierdza, że postępowanie w myśl z prawem naturalnym osoby będącej na terytorium RP jest zgodne z prawem.
Chcecie usłyszec więcej zapraszam do pytań.