Witam wszystkich serdecznie, kochani mam kłopot w porozumieniu z byłą konkubiną z którą mam syna ona utknęła mocno w matrixie Ja jestem z wami lecz syn jest pomiędzy nami co powinienem zrobić, jak się do tego prawo odniesie, moja była konkubina twierdzi że jestem w sekcie chciałbym aby mój syn również dołączył do suwerenów ciężko mi rozeznać jak powinienem się zachować i co zrobić bo ona za nic nie zgodzi się aby coś takiego miało miejsce, jestem na rozdrożu syn ma 7 lat a ona totalnie nieświadoma na przykład już faszeruje go antybiotykami długo by tutaj mówić o moich wątpliwościach związanych z wychowaniem naszego syna, pojawiają się również tutaj kłopoty na tą chwilę już komornicze związane z alimentami wezwania sądowe do zapłaty proszę o pomoc w znaczeniu kierunku gdzie szukać wsparcia związanego choćby z wiedzą którą powinienem posiadać jak się zachować co zrobić jestem świeżak ciężko mi się poruszać jeszcze w przestrzeni będę wdzięczny za każdą wskazówkę pozdrawiam wszystkich serdecznie
1 polubienie
Witaj Brachu. Ogólnie temat jest trudny i rozwiązań może być wiele. Wszystko zależy od Twojej i twojej partnerki postawy. Oczywiście nadrzędnym celem w tym wszystkim powinno być dobro syna. Ale to nie jest temat do rozważań na tutaj. Jeśli chcesz mogę trochę podpowiedzieć. Odezwij się do mnie na priv tutaj lub na telegramie. Znajdziesz mnie po mojej godności Domarad. Serdeczności.
3 polubienia
Dziękuję serdecznie postaram się dzisiaj bądź jutro rano skontaktować serdeczności
2 polubienia