Wiersz napisany przez; Juliana Tuwima.
Czarne włochate kulki.
Po banku toczą się srulki.
Skaczą, skaczą nad biurkiem,
targuje się srulek ze srulkiem.
Srulek srulkowi uległ
i biegnie do kasy srulek.
Liczy drżącymi palcami
i zmyka przed srulkami.
W klubzeslach z dala od kasy
siedzą srule-grubasy.
Srulki z uśmiechem lubym
kłaniają się srulom grubym.
A w głębi – w ciszy – wielki jak król
Duma sam główny Srul
– Julian Tuwim.
Dawno temu napisane, a jak bardzo aktualne jest to dzisiaj?
Nic nie straciło z uroku wiersza zakazanego. :ugeek: