Oznaki wypięcia się z matrixu .

1. Nie możesz znieść telewizji,oficjalnych mediów tzw.,wiadomości", ale i całej tej celebryckiej sieczki dla mózgu w rodzaju,skaczą na lodzie w Azji do gulaszu .



2.widzisz sieć powiązań politycy-korporacje- zbrojenia- wielkie pieniądze.

Wiesz,że już nie ma żadnej ideologii,ani idei- wszyscy sprzedają się za kasę i władzę!



3

Miewasz niezrozumiałe skoki nastrojów.

To dlatego ,że stajesz się ,hiper sensytywny

Silnie odczuwasz nastroje i energię innych oraz napierające zewsząd bolesne pole zbiorowej nieświadomości.



4zmieniają się twoje priorytety - a konkretnie stare tracą na ważności , a nowe nie są tak proste do ustalenia .

Możesz przechodzić przez czas odrzucenia rzeczy dotąd ważnych,przy jednoczesnym braku nowych celów i pragnień.

5.Nie interesują cię atrybuty trójwymiarowego prestiżu.

Popularność,bycie ,autorytetem",guru",człowiekiem sukcesu" to nudne dla ciebie maski.



6. W ogóle przestajesz mieć pociąg do materii.

Przedmioty,zakupy stają się ciężarem .Zaczynasz robić czystki w szafie i dosłownie wyrzuca Cię z centrów handlowych.

Czujesz jak rzeczy Cię oblepiają i zagarniają Twoją energię życiową.



7.Czujesz potrzebę zadbania o siebie- wyczyszczenia się . Chcesz zrzucić z siebie ten czarny ,ciężki koc matriksu i rozrośniętego ego . Nie tylko już go na sobie czujesz , ale on Cię uwiera i dusi.



8.zapominasz coraz więcej i coraz częściej .to dlatego, że przełączasz się z trójwymiarowego intelektu na wiedzenie i czucie .

Argumenty, negocjacje , błyskotliwe riposty- wszystkie te wodotryski ego odklejają się od Ciebie.



Głowa przestaje być taką niezbędna,gdy prowadzi serce i intuicja,duch.

Ciało dogania ducha w swoim własnym tempie.

9

Twoje ciało dostarcza Ci wielu wrażeń: dzwonienie w uszach , ,nagłe grypy",osłabienia ,skoki ciśnienia, obezwładniająca senność lub bezsenność ,dreszcze ,bóle. To wszystko jest w porządku.

Ciało w ten sposób dogania ducha wyrzucając ze swego systemu toksyny matriksu i starej karmy.

Pozwól na to .To mija.



CDN.

To się zgadza lecz jak to wszystko sharmonizować by czuć się dobrze i spełnionym?

10.Masz dziwne męczące intensywne sny po których wstajesz kompletnie niewyspany.

W nocy możesz się też dużo ruszać i mówić .Cóż …w nocy bardzo dużo się dzieje …



11. Silnie odczuwasz jak Twoje ciało potrzebuje ruchu łagodnego

i wzmacniającego elastyczność spacery , jazda na rowerze.



12. Świadomie przeprogramowujesz matriksowe algorytmy.

Wylogowujesz się z kolejnych softwareów piorących Ci mózg

rządzących twoim zachowaniem i myślami.



14. Jelita pracują totalnie .Twoje ciało oczyszcza się z fizycznych złogów i przebudowuje system trawienny.

Możesz mieć w swoim życiu okres , gdy będziesz chadzać do toalety 5 razy dziennie. Cały gęsty beton, który nagromadziłeś jedząc toksyczne miięcho i śmieciowe żarcie , zacznie się wypłukiwać. To minie . Schudniesz będziesz ładniejszy na buzi !!! :slight_smile:

14. Twoje motto to , zero motywacji,czujesz inercję, bezwład, okrutne lenistwo .

Zwłaszcza , jeśli do tej pory byłeś typem zadaniowego chomika .

A teraz NIC CI się nie chce.

Dosłownie ciągniesz się za włosy do jakiegokolwiek działania .

To także minie . Nie katuj się . Jeśli możesz , odpuść sobie część zadań.

Nie miej wyrzutów sumienia ,ze nic nie robisz.

Przeciwnie -robisz bardzo wiele.

Twoje ciało .duch ,umysł robią tyle , że nie starcza miejsca i energii na harówkę w trójwymiarze.

Odpuść bo tylko utrudniasz.





15. Jesteś przewrażliwiony zmysłowo-coraz więcej rzeczy zaczyna Ci śmierdzieć (np.wspomniane klimatyzowane wyperfumowane sklepy),bolą Cię oczy (jarzeniówki ekrany ), skrajnie drażni muzyka i dźwięki , których sam nie wybierasz.

16. Ratunkiem staje się przyroda .

Tam pachnie , dźwięki są piękne i czujesz jak Twoje ciało się harmonizuje i laduje.

Fajnie, mam to wszystko już (no może oprócz snów, bo ja do niewyspania jestem przyzwyczajona już,a sny zawsze miałam). Co do punktu 16 o przyrodzie, to ja wręcz łaknę przyrody… Tęsknie za nią i gapię się prawie, że z otwartą buzią jak gdzieś jadę za miasto.

Dodałabym jeszcze jeden punkt:

17. Totalnie nie umiesz się dogadać ze “śpiącymi” - gadają o dupie maryny, a ciebie to nudzi, nie sprawia żadnej satysfakcji, do tego ciągle masz na końcu języka tylko tematy uświadamiające. Jeśli do tej pory nie traktowano cię jak dziwaka - to wkrótce zaczną :slight_smile:

18. Widzisz poprzez maski - coraz trudniej Tobą manipulować,widzisz jakich sztuczek i gier używają ludzie na co dzień w kontaktach miedzy sobą.

19.Inni ludzie Cię męczą , ich gęsta obecność jest ciężarem ,wolisz być sam lub w najbliższym gronie.

20. Świadomie wybierasz sobie ludzi, którymi chcesz przebywać .Plemienne zachowania w rodzaju - ,muszę zadzwonić bo się obrazi"" ,co oni sobie pomyślą,gdy nie przyjdę"",zalatwie mu to,bo kiedyś mogę potrzebować jego pomocy,""odchodzą ,odklejaja się od Ciebie.

Zwyczajnie nie masz już siły udawać.

21. Inni ludzie to czują i także odsuwaja się od Ciebie.

Twoja wzrastająca energia trzyma ich na dystans.

Krajobraz się wokół Ciebie zmienia -przechodzisz do innej linii czasowej, innej rzeczywistości.

22. Zaczynasz przyciągać innych ludzi ,niż do tej pory .Chcą z Tobą przebywać jak najczęściej ,jak najwięcej ( co także bywa męczące)…

U mnie było to tak… Efektywność osobista. Czas. Zarządzanie czasem. Konsultacje dla firm. Szkolenia i trening. Self Made Man. Od Ciebie wszystko zależy, żyjemy w obfitości. Nie głoduj przy zastawionym stole. Sekret.



A potem, gdy rozejrzałem się szerzej… Im więcej pracujesz i efektywniej działasz podczas gdy system jest wykoślawiony, owoce Twojej pracy pożera system. Szklany sufit.

Należy zadbać o czas, ale ten nasz, i nasze owoce pracy. Nie daj Bestii jeść. Zagłodź sukę. Niech zdycha. A Ty… żyj.



pozdrowienia, R

Dodam takie duże stwierdzenie które widnieje na odwrocie medalionu Ying/Yang i Bruce Lee zawsze ten medalion nosił a teraz jego żona go nosi.



“Using no way as way

Heaving no limitation as limitation”



“Używaj drogi bez wyjścia jako wyjście

Traktuj brak limitów jako limit”.



Interpretacja tej sentencji jest na Bruce Lee podcast.



Rozpakowanie samemu tej sentencji może się nie udać.