Opodatkowanie pracujących.

2017.11.03.00.[PL]-text- Opodatkowanie pracujących.



-Witam; Ile nam zabierają pieniędzy, pod postacią podatku?

Pytanie? Dużo, zabierają, czy mało zabierają? Spróbujmy to sami policzyć. Opodatkowanie pracujących można policzyć też inaczej, czyli globalnie. Jest to łatwiej, i raczej bardziej dokładnie. Dochody naszego państwa, to około - 800mld złotych. Pracujących, zatrudnionych, oficjalnie. Jest jakieś 13mln, ( statystycznie jest, 16mln, ale odliczam 3 mln urzędników i budżetówkę ). Oni nie przynoszą żadnego dochodu, przynoszą tylko straty. Dla kraju. Dzielimy więc, jedno przez drugie a potem przez 12 - ( miesięcy ) i w wyniku, otrzymujemy jakieś, ~ 5.000- złotych… Tyle właśnie miesięcznie, średnio, płaci podatków każdy, pracujący Polak.

Średnia zarobków, to około 1.800-2.000- „na rękę”. Czyli zarobek, dochód, to jakieś, około – 6.800-7.000- złotych. Więc, zostaje podatnikowi, w kieszeni 1.800-. Czyli, 3/4 dochodu, zabiera nam nasze kochane państwo. Co można powiedzieć więcej, w tym temacie? Chyba tylko tyle, redukując podatki o ¼, to spowoduje, wzrost naszych zarobków; Uwaga! Aż o 100%.

Tak, właśnie by było; Nie dwa tysiaki, jak do tej pory. A na rękę by było cztery tysiaki. Pytanie? Czy żyło by się nam lżej? Pytanie jest czysto retoryczne. Sami odpowiedzcie sobie na to pytanie. Co mamy w zamian? Na przykład, co niektórzy mają; 500+, czy aby na pewno? Mamy samoloty, F-16,- Które latają w usraelu. Podobno tam się piloci szkolą w bojowych warunkach. Bojowe = Śmiertelne. Takich przykładów jest mnóstwo, ten jest pierwszy z brzegu. Mamy czołgi, które są naprawiane za granicą, serwis i przeglądy. To wszystko = się, nasze koszty, które ponosimy. To te ¼,- ta naszych dochodów. A bym zapomniał? Misje pokojowe w innych podbitych krajach? Które, nic nie są nam winne. A chory, polak w kolejce do lekarza specjalisty, czas oczekiwania; pół roku, a może rok? Jak nie doczeka? To najwyżej umrze, żadna strata dla okupanta. O przepraszam; Teraz jest Polin, kraj dwojga narodów. Jeden jest uprzywilejowany, a drugi, niestety już „NIE”. Dwie różne kategorie, dwa różne interesy. Dwa różne podatki. Zapomniałem dodać; są tacy co są zwolnieni od podatku. To są ci wybrani, ci lepsi, taka pierwsza klasa. Mogę wam przepowiedzieć przyszłość; Dalszy wzrost podatków w tym roku. Gdzie jest granica tej ekspansji? Granicą jest magiczna liczba, - 90%, - podatku dla każdego, człowieka drugiej kategorii. Historycznie to było tak; chłop płacił, dziesięcinę, swojemu panu. Czyli,-10%, A teraz, to my mamy dziesiątą część na swoje życie. Taka drobna różnica. Ta magiczna dziesiątka istnieje cały czas, zmieniła się tylko kolejność.

-Pozdrawiam.

:ugeek: