-Myśl - Która Leczy.

2019.06.07.01.[PL]-Calligaris -Myśl - Która Leczy. Cz.01.



Szperając po internecie natrafiłem na artykuł poświęcony postaci prof. Calligarisa i jego odkryć. Jego życia stanowi dobry przykład na to, w jaki sposób uciszani są niewygodni naukowcy. Po opublikowaniu jego książek - a wydał ich 19 ( dziś podobno praktycznie nie da się ich dostać ) - odebrano mu tytuł profesora, wszystkie wydawnictwa publikujące jego materiały dziwnym trafem zbankrutowały a jego samego posądzono o chorobę psychiczną.



Nie wiem czy ktoś z was słyszał o punktach placche. Z tego co wyczytałem, pobudzanie tych punktów może powodować różnorakie odczucia włącznie z pobudzaniem zdolności paranormalnych. Co więcej, to co do tej pory czytałem na ten temat pobieżnie pokrywa się z teoriami ( makro/mikrokosmos ).



Poniżej zamieszczam artykuł na ten temat:

Cytuję:

Podobno każdy z nas może nauczyć się, jak rozmawiać telepatycznie, jak widzieć przyszłość, czy spowodować znikanie przedmiotów. Sposób na to – niewiarygodnie prosty – odkrył Giuseppe Calligaris. I nikt mu nie uwierzył.



Jeśli zrobilibyśmy listę najbardziej kontrowersyjnych naukowców XX wieku, włoski lekarz i naukowiec Giuseppe Calligaris znalazłby się z pewnością na samym jej szczycie. Najpierw okrzyknięto go geniuszem, a jedna z jego książek stała się podręcznikiem akademickim służącym przez długie lata studentom medycyny we Włoszech. Potem napisał inną książkę, która została nie tylko wycofana ze sprzedaży, ale w dodatku za jej napisanie odebrano Calligarisowi tytuł profesora uniwersytetu.

Cóż takiego odkrył Giuseppe Calligaris, co wyrzuciło go poza nawias świata naukowego?



Rozbudzić zdolności paranormalne



Po otrzymaniu tytułu profesora medycyny w 1909 roku, Calligaris założył klinikę chorób nerwowych. W trakcie swojej praktyki lekarskiej obserwował różnice we wrażliwości chorych, cierpiących na uszkodzenie układu nerwowego. To doprowadziło go do odkrycia na ciele człowieka ciągu nadwrażliwych linii, których pobudzanie wywołuje określone reakcje psychofizyczne, oraz punktów wokół tych linii, których odpowiednia stymulacja powoduje wręcz zadziwiające i niewiarygodne możliwości człowieka, między innymi: czytanie myśli innego człowieka, telepatyczne wysyłanie i odbiór myśli, widzenie osób i przedmiotów na odległość, widzenie aury, bilokacja, czyli przebywanie w dwóch miejscach naraz, jasnowidzenie, wykrywanie kłamstwa, przekazywanie odczuć, widzenie przeszłości i przyszłości, widzenie mieszkańców innych planet i światów, widzenie gwiazd i planet w przybliżeniu.

Calligaris dokładnie opisał rozmieszczenie tych punktów, nazwanych przez niego placche, na ciele człowieka, a także sposób, w jaki należy je stymulować. Metoda ta, oprócz wyzwolenia zdolności paranormalnych, pozwala także leczyć pewne choroby, z niektórymi rodzajami nowotworów włącznie.



Kosmos w ludzkim ciele



Na podstawie wieloletnich badań Calligaris doszedł do wniosku, że w ludzkim ciele odwzorowany jest cały kosmos. Jest także w każdym atomie otaczającego nas świata (tak na marginesie: wielu współczesnych fizyków i matematyków zaczyna twierdzić, że wszechświat jest zbudowany na zasadzie hologramu: w najmniejszej cząstce istnieje wzór całości). Placche są „drzwiami” do wszechświata, punktami, przez które promieniowanie kosmiczne wchodzi w nasze ciało i z niego wychodzi.

Poprzez stymulację „placche” osoba poddawana eksperymentowi nabiera zdolności wychwytywania z podświadomości tkwiących tam cały czas informacji. Bowiem wszystko, cały wszechświat, jest w nas samych. To w umyśle wykonuje się loty na drugi koniec wszechświata, zagłębia w przyszłość i przeszłość, tworzy obrazy, przekazuje i odbiera myśli. Każdy człowiek dysponuje takimi zdolnościami paranormalnymi, trzeba je tylko umieć pobudzić.



Okrzyknięty wrógiem nauki…



Calligaris postanowił ogłosić wyniki swoich badań, gdyż bardzo łatwo mógł je udowodnić eksperymentalnie. Niestety, spotkało go wielkie rozczarowanie. Pomimo udostępnienia wyników badań, naukowcy nie przyjęli jego odkryć. Odrzucili je bez przeprowadzania jakichkolwiek doświadczeń, tylko dlatego, że przeczyły powszechnie przyjętemu sposobowi myślenia.

Badacz spotkał się nie tylko z wrogością, ale i z agresją świata naukowego. Wysunięto przeciwko niemu wiele oskarżeń. Wydawcy przestali publikować jego książki i artykuły, odebrano mu tytuł profesora i wyeliminowano ze środowiska lekarskiego. Kwestionowano nawet stan jego zdrowia psychicznego. Z powodu szykan i oszczerstw opuścili go pacjenci i zmuszony był sprzedać klinikę.

Wyszydzony i odtrącony nawet przez najbliższych przyjaciół, Calligaris nie załamał się. Skoncentrował się na pisaniu książek o wynikach swoich badań. W jednej z nich napisał: „Ja, biedny i samotny badacz, biorę udział w tej samotnej walce od ponad 25 lat, ale odwagi mi nie zabrakło nawet przez 5 minut”. Zmarł na atak serca 31 marca 1944 roku w wieku 68 lat.( czysty przypadek? ).



Ale nie, agencji wywiadowczej.



Lecz czy świat naprawdę odrzucił wyniki jego badań? W 1943 roku, tuż po zajęciu przez Amerykanów znacznej części Włoch, w księgarniach i antykwariatach pojawili się cywile, mówiący z akcentem amerykańskim, i oferowali duże pieniądze za książki Calligarisa. Do dziś nie wiadomo, kto i po co próbował je wykupić. Możemy na ten temat jedynie spekulować. Najbardziej prawdopodobna wersja mówi, że wynikami badań Calligarisa zainteresowały się amerykańskie wywiadowcze służby specjalne. Wiadomo też, że jego pracami interesowali się Rosjanie i Francuzi, ale wyników ich badań do tej pory nie ujawniono.

W dziewiętnastu napisanych przez Calligarisa książkach znajdują się informacje, które oscylują między nauką a fantastyką. Być może ludzkość nie dorosła jeszcze do zrozumienia jego pionierskich badań. Możliwe, że zostaną one docenione dopiero wówczas, gdy rasa ludzka osiągnie nowy stopień świadomości. Trzeba jeszcze czasu, by przewartościować poglądy, które nie pozwalają ludziom przekroczyć granicy świata poznawalnego szkiełkiem i okiem, aby wiedzę, którą dzisiaj określa się mianem „tajemnej”, zaczęto traktować w sposób naukowy. Dopóki tak się nie stanie, naukowców takich jak Calligaris będzie się traktować jak szarlatanów.



Jacek Słomiński napisał;

Giuseppe Calligaris urodził się w małej górskiej miejscowości Forni de Sotto we Włoszech 29 października 1876 roku. Jego ojciec był lekarzem gminnym i przypuszczalnie to on przekazał synowi zamiłowanie do medycyny. W 1901 roku Giuseppe ukończył wydział medycyny i otrzymał dyplom lekarza. Jego praca dyplomowa zatytułowana „Myśl, która leczy” wywołała wówczas wielkie poruszenie na uczelni.

W 1902 roku Calligaris przeniósł się do Rzymu, gdzie został asystentem dyrektora instytutu neuropatologii na miejscowym uniwersytecie. Otworzyła się przed nim obiecująca kariera. Jego talent, zdolności i aspiracje doprowadziły do nadania mu w 1909 roku tytułu profesora.



Jak odszukać „placche”?



Odkryte przez siebie punkty profesor Calligaris nazwał „placche”. Są ich setki.

Mają na ogół średnicę 5–12 mm. Jednak odszukanie ich nie jest łatwym zadaniem.



Najpierw musimy odnaleźć gęstą siatkę poziomych i pionowych linii (nadwrażliwych), tworzących kwadraty o różnym znaczeniu. Gdy uda się określić linie będące układem współrzędnych, można już w prosty sposób wyszukiwać „placche”.

Pobudzanie tych punktów odbywa się w różny sposób: poprzez lekki nacisk lub nacieranie, delikatne stukanie, ale najlepsze efekty daje przesuwanie po badanej powierzchni szpilki połączonej z elektrodą, przez którą płynie słaby prąd. Osoba poddawana eksperymentowi powinna trzymać w ręku obojętną elektrodę. Ważną rolę odgrywa też czas trwania i intensywność takiego pobudzania. W trakcie eksperymentu badana osoba nawiązuje kontakt z podświadomością i nad-świadomością, które uaktywniają w niej paranormalne zdolności.



Metoda ta niesie ze sobą wiele różnych możliwości z zakresu parapsychologii.


  1. Czynienie niewidocznymi przedmiotów, które znajdują się naprzeciwko nas .

    Placche odpowiedzialna za ten efekt ma średnicę 12 mm i znajduje się na powierzchni zewnętrznej ręki, 1 cm za jej linią boczną w płaszczyźnie, która przechodzi 2 cm nad zgięciem łokcia.

    Reakcje charakterystyczne: 1) wrażenie pulsowania w żołądku, 2) konwulsje w części górnej twarzy, zwłaszcza w jej lewej połowie, 3) wrażenie, że ziemia cofa się spod nóg.

    Ładowanie tej placche musi trwać przynajmniej 10–15 minut, po czym wszystkie przedmioty znajdujące się naprzeciwko osoby poddawanej eksperymentowi w podanym promieniu zaczną się powoli „rozlewać”. Początkowo stawać się będą przezroczyste, zamglone, aż przyjmą kolor tła danego pomieszczenia (pozostaje jednak pewne postrzeganie konturów). Ładowanie tej placcha nie oddziałuje na istoty żywe niezależnie od tego, czy są to ludzie, zwierzęta czy rośliny. Jeśli naprzeciwko osoby poddawanej eksperymentowi stanie człowiek, to wydawać się będzie, że jest on otoczony mgiełką, jego ubranie zaś stanie się niewidoczne.


  2. Czytanie myśli

    Ta placche ma średnicę 1 cm i znajduje się w grzbietowej części lewej ręki, między trzecią linią międzypalcową a linią osiową małego palca, w płaszczyźnie, która przebiega 5 cm pod linią stawową dłoni.

    Reakcje charakterystyczne: 1) wrażenie puchnięcia żołądka, 2) parestezja (m. in. mrowienie czy drętwienie) czoła, kolan i części grzbietowej stóp, 3) wrażenie gorąca w ustach.

    Ładowanie tej placche pozwala na przechwytywanie myśli, wyrażonych w sposób prosty i schematyczny, przez osobę stojącą naprzeciwko nas. Początkowo te myśli zostaną odbierane w sposób symboliczny i kojarzący. W miarę postępowania eksperymentu, będą się one stawać coraz jaśniejsze i bardziej zrozumiałe.

    Natrafiłem jeszcze na książkę na jego temat. Na razie jestem w trakcie lektury. Polecam



    Do pobrania tutaj:

    <LINK_TEXT text=“http://rapidshare.com/files/210372749/D … ownika.zip”>http://rapidshare.com/files/210372749/Del_Boca_Bernardino_-Calligaris-_ucze___czarownika.zip</LINK_TEXT>



    Mam zamiar pomóc ci zrozumieć. Ciało Astralne nie jest wcale tym, co nazwałbyś czystym duchem. Na Ziemi panuje pogląd, że duch (zawierający świadomość) nie jest z niczego zbudowany. Tak nie jest. Ciało Astralne składa się z miliardów elektronów, które przybierają dokładnie twój fizyczny kształt. Każdy z tych elektronów ma “pamięć” i każdy zdolny jest przechować tyle informacji, ile jest zawarte we wszystkich książkach wypełniających półki przeciętnej biblioteki. “Widzę, że się mocno zdziwiłeś, ale jest tak jak mówię.”

    Informacja ta jest zakodowana, jak mikrofilm zawierający plany przemysłowej instalacji, które szpieg mógłby przemycić w spince od mankietu, tylko w o wiele bardziej zminiaturyzowanej formie. Niektórzy fizycy na Ziemi są obecnie tego faktu świadomi, ale społeczeństwo na ogół nie jest o tym poinformowane. Twoje Ciało Astralne przekazuje i otrzymuje wiadomości do i od twej Wyższej Jaźni za pomocą tych elektronów, poprzez kanał w twoim mózgu. Informacja jest transmitowana bez twojego udziału, dzięki słabemu elektrycznemu prądowi z twego mózgu w zgodzie z twoimi elektronami. [ Ponieważ to właśnie twoja Wyższa Jaźń wysłała Ciało Astralne do twego ciała fizycznego, jest naturalną koleją rzeczy, że twoja Wyższa Jaźń powinna otrzymywać informację od twego Ciała Astralnego.

    Podobnie jak wszystkie elektroniczne rzeczy, Ciało Astralne - narzędzie Wyższej Jaźni - jest narzędziem dosyć delikatnym. W godzinach, kiedy nie śpisz, zdolne jest wysyłać niezwykle pilne wiadomości do Wyższej Jaźni, ale Wyższa Jaźń pragnie znacznie więcej. Tak więc, w czasie snu twoje Ciało Astralne opuszcza twoje ciało fizyczne, aby połączyć się z Wyższą Jaźnią i albo przekazuje wymaganą informację albo otrzymuje informację czy instrukcje.

    Macie takie stare przysłowie w języku francuskim: “Noc przynosi radę”. Powiedzenie to wyłoniło się z doświadczenia. Z biegiem lat ludzie zauważyli, że budząc się rankiem często posiadali rozwiązania swoich problemów.

    Czasami tak jest, a czasami tak nie jest. Jeżeli “rozwiązanie” jest korzystne dla Wyższej Jaźni, możesz być pewien, że zostanie ci ono przedstawione - jeżeli nie, będziesz czekał na próżno.

    "Ludzie, którzy w wyniku bardzo zaawansowanych, specjalnych ćwiczeń, są w stanie (świadomie) oddzielić swoje Ciała Astralne od ciał fizycznych, mogą dostrzec jasną, srebrno-niebieską nić, taką jaką ty sam widziałeś, która łączy ich ciało fizyczne z Ciałem Astralnym. Również ich Ciała Astralne są widoczne w czasie trwania tego oddzielenia. Są to te same elektrony, które tworzą twoje Ciało Astralne i one też tworzą widzialny efekt nici.



    Teraz już wiecie dlaczego tak łatwo zostać schizofrenikiem znając prawdę?

    Pozdrawiam; następne części to będą fragmenty dyskusji, która wynikła z tego tematu. :ugeek:

Mój tata nie raz mówił że podczas snu otrzymał rozwiązanie problemu. Sam tym tematem się interesuje sporadycznie i dziękuję za twój wpis. Link nie działa a szkoda bo już bym czytał :slight_smile: gdybyś miał możliwość podesłania większej ilości materiałów lub wskazał jakieś konkrety z chęcią dowiem się więcej na ten temat.

Pozdrawiam

Witam; Sprawdziłem link, niestety cenzura już go wycięła. Niestety będzie jeszcze gorzej, wszystko w tym kierunku zmierza. Jeszcze raz przypominam; Jest coś takiego jak wolny internet bez cenzury i serwerów. Nazywa się;

„Hello ZeroNet”. Jest to aplikacja którą trzeba zainstalować. Masz wtedy dostęp do niezależnego internetu, bez cenzury. Są tam filmy i materiały, które cenzura nie może zlikwidować, na ten moment. Jest tam strona, z filmami, która zawiera 300-filmów na temat zdrowia, leczenia, szkodzenia, naszego „JA”, itp. Ciekawa odskocznia, od szarej rzeczywistości. Zajrzę do archiwum,

co tam nadaje się do umieszczenia, i czego cenzura nie usunie. Polecam ZeroNeta, zainteresuj się nim. Są tam ciekawe materiały. Których już nigdy nie zobaczysz. Pozdrawiam.

2018.09.06.01.[PL]-text- cz.-03.prof. Calligaris.- Punkty.



Witam; To nie jest plotka. Te punkty są na pewno, i służą do poprawy stanu zdrowia. W różnych krajach, państwach, społeczeństwach, różnie się nazywają. Ale one są i pomagają ludziom powrócić do zdrowia. To są te same punkty; placche,meridian,splot, węzeł, itp. i itd. Nakłuwając , uciskając, masując; otrzymujemy podobny skutek, czyli poprawę zdrowia. Poprawa zdrowia,jest pierwszym elementem, albo – pierwszym krokiem w kierunku nawiązania połączenia ze światem zewnętrznym. To się może objawić,na przykład: jasnowidzenie, rozpoznawanie choroby, możemy zobaczyć aurę naszego zdrowia, możemy porozmawiać na odległość, ( nie ma znaczenia liczba kilometrów ), możemy rozmawiać ze zwierzętami,( fakt udowodniony ). Pytanie? Czy są to nadprzyrodzone moce? Dla jednych pewnie tak. Dla mnie Nie. Ja uważam to za normalność, którą, każdy może osiągnąć. Czytanie cudzych myśli; Też jest możliwe, jest jeden problem, nie można tego wszystkiego używać do złych celów. Dlatego olbrzymia większość ludzi nie może tego robić. Proszę sobie wyobrazić ; złodzieja, mordercę, szpiega, itp. Co oni mogli by zrobić złego , innym ludziom. Dlatego są ograniczenia, w uzyskaniu tej możliwości dla wszystkich. Astralne wyjście z ciała, jest możliwe, robił to ( udokumentowane ) , niejaki „Osowiecki”. Jest więcej takich ludzi, którzy to potrafią. Ale tym nikt się nie chwali – murowane kłopoty. Ludzkość to 90% są oszołomy, - 5% to ci co dużo wiedzą, ( powiedzmy sporo wiedzą ). Oraz pozostałe - 5% to ci co całą resztą manipulują. Niema mowy o równowadze sił. Nikt nie dopuści do tego żeby niejaka pani - Grażyna- mogła czytać myśli swojego męża, czy myśli swojej sąsiadki. Bo z stąd już jest niedaleka droga do niezależności pani -Grażyny-. WIEDZY nie można kupić, ani za 200zł, ani za 20,000zł. Wiedzę trzeba samemu zdobyć. Oraz wprowadzić w życie, ( chodzi o pozytywną wiedzę ). Używając złej wiedzy, nie wejdziesz po drabinie rozwoju. A to dopiero gwarantuje , twoje dalsze sukcesy i możliwości. Dlaczego zacząłem od zdrowia? Bo nasz zatruty organizm nie pozwoli nam zrobić żadnego kroku do przodu. Jesteśmy przytruwani z rozmysłem; to nie jest żadna teoria spiskowa, To jest fakt udokumentowany. Długo się zastanawiałem czemu nas trują? Odpowiedź jest taka; w tym przypadku chodzi tylko o to , aby nas przymulić, żeby nasz umysł pracował na zwolnionych obrotach. Mamy mieć tylko tyle siły aby iść do pracy, w miarę wydajnie pracować, nie zadawać zbędnych pytań, po pracy zjeść szybko obiad, ( gotowca ). Wypić dwa piwa, obejrzeć telenowele. Lulu spać, bo jutro znowu trzeba iść do pracy. Założono nam klapki na oczy, takie same jak kiedyś miały konie. Odbiegłem od tematu, chociaż to wszystko ma związek z prof. Calligaris. On odkrył coś co mogło by wszystko zmienić. Mądrymi ludźmi , trudno jest kierować. Są nieobliczalni, przedsiębiorczy, zadają niewygodne pytania. Kto tego potrzebuje? Zapewne nikt. Cytuję: Do dziś nikt nie widzi w ciemności ani nie lata nad ziemią. Nie w ciemności , ale ślepy –„Hello ZeroNet”. potrafi widzieć bez pomocy oczu. Stracił wzrok; a wszystko widzi, no może nie całkiem tak jak my, to robimy. Ale na tyle dobrze że jest nie do pokonania. Nie potrzebuje światła, widzi pod ziemią w kopalni,( całkowita ciemność ), nie widzi kolorów. Za to cała gama szarości. A lewitacja? Są też o tym zapiski. Czy są prawdziwe? Tego nie wiem. Ale uważam za bardzo prawdopodobne. A punkty „placche” , -SĄ- miałem okulary -3,5diopr. Masaż głowy , codziennie kilka razy sprawił że teraz mam okulary -2,5diopr. Od głupi masaż głowy i oczu, a jaki rezultat. Wypróbowałem to na sobie. Działa. Pamiętajmy masaż to nie jest głaskanie. To jest uciskanie w różnych miejscach ciała. Tam przebiegają ciągi komunikacyjne i nerwowe zakończenia. Rozruszanie tych miejsc powoduje uelastycznienie zakończeń nerwowych. W sumie poprawa zdrowia. Ciekawostka; nasze stopy , mają zakończenia nerwowe naszych wszystkich organów , ciała. Chodzenie boso po kamykach , masuje i zarazem przywraca zdrowie. To działa. Sprawdzone. Mógłbym tak długo wymieniać , przypadki, fakty, które są prawdziwe. Lecz nie chodzi tutaj o wiarę, ale o spróbowanie, albo wypróbowanie tego na sobie. Do odważnych należy świat, a niedowiarki niech siedzą w domu pod piecem. To wszystko nazywa się “wiedza”.

Pozdrawiam :ugeek:

2019.06.07.02.[PL]-Calligaris- Część-02.



Prof. Calligaris, punkty placche i zdolności paranormalne.



Witam; Spróbuję się odnieść do tekstu , z 2009r. To że były prowadzone badania, to jest pewnik. To że są dalej prowadzone , to jest drugi pewnik. Ale jestem przekonany że również są prowadzone badania nad zapewnieniem bezpieczeństwa , ( dla tych systemów ). Czytałem ,albo oglądałem; ‘’ czapka niewidka ‘’. Istnieje możliwość wyłączenia podglądania ( widzenia ). Jest to blokada przepływu informacji ( myśli ). Podobno działa, ja tego nie sprawdzałem. Ale prawdopodobieństwo działania jest bardzo wysokie. A co do cofania się w czasie, ewentualnie podróży w przyszłość. To też jest możliwe, I jest robione przez wielu ludzi. Stąd się biorą różne opisy, książki, filmy, jak i jasnowidzenia. Każdy to może zrobić , jedynie musi zdjąć blokadę , którą ma nałożoną. [ Przez kogo?], albo przez co? Zdjęcie blokady jest związane z rozwojem tego człowieka; chodzi o rozwój duchowy. Ma być to rozwój pozytywny . Żeby nie szkodzić innym.( ja tak wieżę, że tak to funkcjonuje ). W przypadku podróży , w przyszłość - można tylko obserwować . Nie można ingerować. A co do UFO - to było od zawsze, tylko nie zwracano na to uwagi, w takim stopniu jak to się dzieje dzisiaj. Jestem przekonany co do istnienia światów równoległych, tak jak i do innych cywilizacji. Które są na wyciągnięcie ręki. To wszystko jest dla nas blokowane, z takich czy innych powodów. Więc rozwój , duchowy człowieka też musi być blokowany z tej samej przyczyny. Niektórzy się wymknęli spod kontroli, i to stanowi zagrożenie, ( dla kogo? ). Dlatego pewne opisy , książki, są blokowane i niszczone. W dobie internetu powstał problem. Który jest trudno opanować, ( zapanować nad nim ). Więc wymyślono dezinformację; I niestety ona jest dosyć skuteczna. Oznacza to zasypanie internetu, różnymi śmieciami informacyjnymi. W tym momencie my musimy uzbroić się , w odpowiednie filtry, do przefiltrowania tego całego szumu informacyjnego. Jednym ze sposobów na ten chaos , jest metoda pobierania informacji podczas snu. Jest to trochę żmudna praca, ale przynosi nad wyraz pozytywne efekty. Jedna noc, jedne pytanie, jedna odpowiedź. Ale w efekcie po tygodniu , albo dwóch, można bardzo wiele osiągnąć. To działa, ja się tym posługuję. A co do punktów '’ PLACCHE’’. Jestem przekonany że one istnieją, mogą w jakiś sposób ułatwić zadanie, Gdzie one są? I jak działają? Tego jeszcze nie wiem. Ale cierpliwość jest w tym bardzo pomocna i przydatna. Jeśli ktoś zapyta po co to wszystko? To odpowiem , jestem ciekaw jak jest gdzie indziej? Jak jest obok? Jak jest naprawdę ? Mnie to ciekawi. Wiele lat zmarnowałem na głupoty, całkiem bez znaczenia, chciałbym to nadrobić, i uzyskać na nurtujące pytania, odpowiedzi. ( odpowiedź ). Obecnie przeprowadzam eksperyment z krzywym łóżkiem do spania, rezultaty są zaskakujące. Zamierzam dołożyć do tego uziemienie pod nogi, spodziewam się że wtedy polepszy się moja percepcja nocna. Dla ludzi nauki, bardzo śmieszne , ale u mnie to działa. Każda jedna noc, to nowe doznania, nowe wiadomości, nowe odpowiedzi na zadane pytania. Jest jeden tylko mankament; szybko zapominam, trzeba by zapisywać albo zainstalować dyktafon. I na gorąco dyktować wrażenia, i odpowiedzi. A potem to wszystko przelać na papier ( zapisać ). Jednak dyktafon będzie chyba lepszy, łatwiejszy w obsłudze. Bo można po zanotowaniu , starać się ponownie zasnąć. To tak w skrócie; Pozdrawiam. :ugeek:

Tomasz 21 -wszystkie miejsca z książką sa wyczyszczone, a książka niedostępna w naszych księgarniach.

to co napisałeś o samym autorze - ten opis jest wszędzie taki sam, jakby na zasadzie - “kopiuj-wklej”.

Piszesz, że jesteś w takcie czytania książki… chociaż może już nawet skończyłeś.

Skoro udało Ci się ją zdobyć to podziel się i ulokuj gdzieś gdzie moglibyśmy sami do niej dotrzeć, lub priv.

Pozdrawiam Wiobrz.

Witam; Chwilowo nic nie mogę pomóc w tym temacie, Acta-2. Narobiła bałaganu wszędzie i wszystkim.Trzeba to wszystko na nowo zweryfikować, poprawić, zapisać. Mam zablokowane nagrywanie i kopiowanie, pracuję nad tym. Dobrych linków nie wolno przesyłać, bo zaraz znikają bezpowrotnie…Będę miał to na uwadze, jak tylko coś znajdę to nie omieszkam opublikować, dla potomności. Pozdrawiam. :ugeek:

Wiobrz książkę można zakupić tutaj

https://tagen.tv/calligaris/

Kupujac płacisz za wysiłek jaki włożyli autorzy tłumaczenia.

W Polsce działa projekt Calligaris, obecnie uruchamiana jest druga edycja. Tłumaczone na Polski będzie wiele więcej książek Calligarisa jeśli nie wszystkie. Jest gruba na fb Calligaris- gesty skóry.

Tomasz21 “Jak wewnątrz tak i na zewnątrz” jeśli wewnątrz czujesz zablokowanie i to, że świat jest nie sprzyjający czemuś to tak będzie. Jeśli zmienisz to oprogramowanie to wiele więcej informacji do Ciebie trafi w swobodny sposób.

@Viola. Witam; Słusznie zauważasz, wewnątrz i na zewnątrz; To jest tylko wstęp do rozwoju człowieka. Tych punktów jest znacznie więcej. Z czasem odkrywasz wciąż nowe punkty; i tak bez końca. Nie jest ważne w którym miejscu zaczniesz swoją przygodę. Jakby nie patrzeć, musisz zaliczyć wszystkie punkty swojego rozwoju. Ja już to przerobiłem, i wiem o tym. Na ten temat pisze skromnie, bo moim celem nie jest przestraszyć kogoś. Rozwój, to nie jest tylko poznanie nowego, ale usuniecie starego, które zostało nam zaimplementowane. Przez kogoś; komu zależy na tym abyśmy się nie rozwijali duchowo. Takim kimś jest właśnie kościół. Który nas przekierowuje na boczny tor. Żadne zaklęcia i formułki nam nie pomogą, kiedy mamy w naszej głowie bałagan.

Bałagan z rozmysłem wprowadzony, w celu naszego ogłupienia. Wielu uważa, że wystarczy przeczytać jakąś książkę i już się jest „oświeconym”. Owszem taka książka może być pomocna, nakierowująca na cel. Tylko tyle. Resztę musimy wykonać samemu, nie wystarczy powiedzieć; jestem dobry i kocham wszystkich. To jest tylko pusty slogan, bez większego znaczenia. Nic nie trzeba mówić. To trzeba zrobić; Pokochać kwiatek, trawkę, ptaszka, robaczka, pajączka. To jest dopiero moment, sprawdzający nasze umiejętności i nasze zachowanie. Do tego dołóż oczyszczanie organizmu z toksyn; właściwe odżywianie, uzupełnienie brakujących związków i minerałów. Jest to niezwykle ważna czynność w naszym życiu. Ograniczenie jedzenia, do ilości potrzebnej do utrzymania nas przy życiu. Potem zobaczysz że można też się nie odżywiać? Następuje nasze, wielkie, zdziwienie. Zaczynamy widzieć niewidzialne? Zaczynamy się porozumiewać bez słów?

Tak to wszystko można zrobić. Dlatego, niektórym osobom zależy na tym bardzo; abyśmy tego nie osiągnęli. Jak to rozumiesz, to zaczynasz widzieć kłody jakie nam pod nogi są rzucane i dlaczego. Wtedy jest łatwiej te przeszkody omijać. To co napisałem to jest wersja dla początkującej osoby. Więcej następuje dopiero potem. Powiem tak, warto to zrobić.

Pozdrawiam. :ugeek:

x