2019.06.07.01.[PL]-Calligaris -Myśl - Która Leczy. Cz.01.
Szperając po internecie natrafiłem na artykuł poświęcony postaci prof. Calligarisa i jego odkryć. Jego życia stanowi dobry przykład na to, w jaki sposób uciszani są niewygodni naukowcy. Po opublikowaniu jego książek - a wydał ich 19 ( dziś podobno praktycznie nie da się ich dostać ) - odebrano mu tytuł profesora, wszystkie wydawnictwa publikujące jego materiały dziwnym trafem zbankrutowały a jego samego posądzono o chorobę psychiczną.
Nie wiem czy ktoś z was słyszał o punktach placche. Z tego co wyczytałem, pobudzanie tych punktów może powodować różnorakie odczucia włącznie z pobudzaniem zdolności paranormalnych. Co więcej, to co do tej pory czytałem na ten temat pobieżnie pokrywa się z teoriami ( makro/mikrokosmos ).
Poniżej zamieszczam artykuł na ten temat:
Cytuję:
Podobno każdy z nas może nauczyć się, jak rozmawiać telepatycznie, jak widzieć przyszłość, czy spowodować znikanie przedmiotów. Sposób na to – niewiarygodnie prosty – odkrył Giuseppe Calligaris. I nikt mu nie uwierzył.
Jeśli zrobilibyśmy listę najbardziej kontrowersyjnych naukowców XX wieku, włoski lekarz i naukowiec Giuseppe Calligaris znalazłby się z pewnością na samym jej szczycie. Najpierw okrzyknięto go geniuszem, a jedna z jego książek stała się podręcznikiem akademickim służącym przez długie lata studentom medycyny we Włoszech. Potem napisał inną książkę, która została nie tylko wycofana ze sprzedaży, ale w dodatku za jej napisanie odebrano Calligarisowi tytuł profesora uniwersytetu.
Cóż takiego odkrył Giuseppe Calligaris, co wyrzuciło go poza nawias świata naukowego?
Rozbudzić zdolności paranormalne
Po otrzymaniu tytułu profesora medycyny w 1909 roku, Calligaris założył klinikę chorób nerwowych. W trakcie swojej praktyki lekarskiej obserwował różnice we wrażliwości chorych, cierpiących na uszkodzenie układu nerwowego. To doprowadziło go do odkrycia na ciele człowieka ciągu nadwrażliwych linii, których pobudzanie wywołuje określone reakcje psychofizyczne, oraz punktów wokół tych linii, których odpowiednia stymulacja powoduje wręcz zadziwiające i niewiarygodne możliwości człowieka, między innymi: czytanie myśli innego człowieka, telepatyczne wysyłanie i odbiór myśli, widzenie osób i przedmiotów na odległość, widzenie aury, bilokacja, czyli przebywanie w dwóch miejscach naraz, jasnowidzenie, wykrywanie kłamstwa, przekazywanie odczuć, widzenie przeszłości i przyszłości, widzenie mieszkańców innych planet i światów, widzenie gwiazd i planet w przybliżeniu.
Calligaris dokładnie opisał rozmieszczenie tych punktów, nazwanych przez niego placche, na ciele człowieka, a także sposób, w jaki należy je stymulować. Metoda ta, oprócz wyzwolenia zdolności paranormalnych, pozwala także leczyć pewne choroby, z niektórymi rodzajami nowotworów włącznie.
Kosmos w ludzkim ciele
Na podstawie wieloletnich badań Calligaris doszedł do wniosku, że w ludzkim ciele odwzorowany jest cały kosmos. Jest także w każdym atomie otaczającego nas świata (tak na marginesie: wielu współczesnych fizyków i matematyków zaczyna twierdzić, że wszechświat jest zbudowany na zasadzie hologramu: w najmniejszej cząstce istnieje wzór całości). Placche są „drzwiami” do wszechświata, punktami, przez które promieniowanie kosmiczne wchodzi w nasze ciało i z niego wychodzi.
Poprzez stymulację „placche” osoba poddawana eksperymentowi nabiera zdolności wychwytywania z podświadomości tkwiących tam cały czas informacji. Bowiem wszystko, cały wszechświat, jest w nas samych. To w umyśle wykonuje się loty na drugi koniec wszechświata, zagłębia w przyszłość i przeszłość, tworzy obrazy, przekazuje i odbiera myśli. Każdy człowiek dysponuje takimi zdolnościami paranormalnymi, trzeba je tylko umieć pobudzić.
Okrzyknięty wrógiem nauki…
Calligaris postanowił ogłosić wyniki swoich badań, gdyż bardzo łatwo mógł je udowodnić eksperymentalnie. Niestety, spotkało go wielkie rozczarowanie. Pomimo udostępnienia wyników badań, naukowcy nie przyjęli jego odkryć. Odrzucili je bez przeprowadzania jakichkolwiek doświadczeń, tylko dlatego, że przeczyły powszechnie przyjętemu sposobowi myślenia.
Badacz spotkał się nie tylko z wrogością, ale i z agresją świata naukowego. Wysunięto przeciwko niemu wiele oskarżeń. Wydawcy przestali publikować jego książki i artykuły, odebrano mu tytuł profesora i wyeliminowano ze środowiska lekarskiego. Kwestionowano nawet stan jego zdrowia psychicznego. Z powodu szykan i oszczerstw opuścili go pacjenci i zmuszony był sprzedać klinikę.
Wyszydzony i odtrącony nawet przez najbliższych przyjaciół, Calligaris nie załamał się. Skoncentrował się na pisaniu książek o wynikach swoich badań. W jednej z nich napisał: „Ja, biedny i samotny badacz, biorę udział w tej samotnej walce od ponad 25 lat, ale odwagi mi nie zabrakło nawet przez 5 minut”. Zmarł na atak serca 31 marca 1944 roku w wieku 68 lat.( czysty przypadek? ).
… Ale nie, agencji wywiadowczej.
Lecz czy świat naprawdę odrzucił wyniki jego badań? W 1943 roku, tuż po zajęciu przez Amerykanów znacznej części Włoch, w księgarniach i antykwariatach pojawili się cywile, mówiący z akcentem amerykańskim, i oferowali duże pieniądze za książki Calligarisa. Do dziś nie wiadomo, kto i po co próbował je wykupić. Możemy na ten temat jedynie spekulować. Najbardziej prawdopodobna wersja mówi, że wynikami badań Calligarisa zainteresowały się amerykańskie wywiadowcze służby specjalne. Wiadomo też, że jego pracami interesowali się Rosjanie i Francuzi, ale wyników ich badań do tej pory nie ujawniono.
W dziewiętnastu napisanych przez Calligarisa książkach znajdują się informacje, które oscylują między nauką a fantastyką. Być może ludzkość nie dorosła jeszcze do zrozumienia jego pionierskich badań. Możliwe, że zostaną one docenione dopiero wówczas, gdy rasa ludzka osiągnie nowy stopień świadomości. Trzeba jeszcze czasu, by przewartościować poglądy, które nie pozwalają ludziom przekroczyć granicy świata poznawalnego szkiełkiem i okiem, aby wiedzę, którą dzisiaj określa się mianem „tajemnej”, zaczęto traktować w sposób naukowy. Dopóki tak się nie stanie, naukowców takich jak Calligaris będzie się traktować jak szarlatanów.
Jacek Słomiński napisał;
Giuseppe Calligaris urodził się w małej górskiej miejscowości Forni de Sotto we Włoszech 29 października 1876 roku. Jego ojciec był lekarzem gminnym i przypuszczalnie to on przekazał synowi zamiłowanie do medycyny. W 1901 roku Giuseppe ukończył wydział medycyny i otrzymał dyplom lekarza. Jego praca dyplomowa zatytułowana „Myśl, która leczy” wywołała wówczas wielkie poruszenie na uczelni.
W 1902 roku Calligaris przeniósł się do Rzymu, gdzie został asystentem dyrektora instytutu neuropatologii na miejscowym uniwersytecie. Otworzyła się przed nim obiecująca kariera. Jego talent, zdolności i aspiracje doprowadziły do nadania mu w 1909 roku tytułu profesora.
Jak odszukać „placche”?
Odkryte przez siebie punkty profesor Calligaris nazwał „placche”. Są ich setki.
Mają na ogół średnicę 5–12 mm. Jednak odszukanie ich nie jest łatwym zadaniem.
Najpierw musimy odnaleźć gęstą siatkę poziomych i pionowych linii (nadwrażliwych), tworzących kwadraty o różnym znaczeniu. Gdy uda się określić linie będące układem współrzędnych, można już w prosty sposób wyszukiwać „placche”.
Pobudzanie tych punktów odbywa się w różny sposób: poprzez lekki nacisk lub nacieranie, delikatne stukanie, ale najlepsze efekty daje przesuwanie po badanej powierzchni szpilki połączonej z elektrodą, przez którą płynie słaby prąd. Osoba poddawana eksperymentowi powinna trzymać w ręku obojętną elektrodę. Ważną rolę odgrywa też czas trwania i intensywność takiego pobudzania. W trakcie eksperymentu badana osoba nawiązuje kontakt z podświadomością i nad-świadomością, które uaktywniają w niej paranormalne zdolności.
Metoda ta niesie ze sobą wiele różnych możliwości z zakresu parapsychologii.
- Czynienie niewidocznymi przedmiotów, które znajdują się naprzeciwko nas .
Placche odpowiedzialna za ten efekt ma średnicę 12 mm i znajduje się na powierzchni zewnętrznej ręki, 1 cm za jej linią boczną w płaszczyźnie, która przechodzi 2 cm nad zgięciem łokcia.
Reakcje charakterystyczne: 1) wrażenie pulsowania w żołądku, 2) konwulsje w części górnej twarzy, zwłaszcza w jej lewej połowie, 3) wrażenie, że ziemia cofa się spod nóg.
Ładowanie tej placche musi trwać przynajmniej 10–15 minut, po czym wszystkie przedmioty znajdujące się naprzeciwko osoby poddawanej eksperymentowi w podanym promieniu zaczną się powoli „rozlewać”. Początkowo stawać się będą przezroczyste, zamglone, aż przyjmą kolor tła danego pomieszczenia(pozostaje jednak pewne postrzeganie konturów). Ładowanie tej placcha nie oddziałuje na istoty żywe niezależnie od tego, czy są to ludzie, zwierzęta czy rośliny. Jeśli naprzeciwko osoby poddawanej eksperymentowi stanie człowiek, to wydawać się będzie, że jest on otoczony mgiełką, jego ubranie zaś stanie się niewidoczne.
- Czytanie myśli
Ta placche ma średnicę 1 cm i znajduje się w grzbietowej części lewej ręki, między trzecią linią międzypalcową a linią osiową małego palca, w płaszczyźnie, która przebiega 5 cm pod linią stawową dłoni.
Reakcje charakterystyczne: 1) wrażenie puchnięcia żołądka, 2) parestezja(m. in. mrowienie czy drętwienie) czoła, kolan i części grzbietowej stóp, 3) wrażenie gorąca w ustach.
Ładowanie tej placche pozwala na przechwytywanie myśli, wyrażonych w sposób prosty i schematyczny, przez osobę stojącą naprzeciwko nas. Początkowo te myśli zostaną odbierane w sposób symboliczny i kojarzący. W miarę postępowania eksperymentu, będą się one stawać coraz jaśniejsze i bardziej zrozumiałe.
Natrafiłem jeszcze na książkę na jego temat. Na razie jestem w trakcie lektury. Polecam
Do pobrania tutaj:
<LINK_TEXT text=“http://rapidshare.com/files/210372749/D … ownika.zip”>http://rapidshare.com/files/210372749/Del_Boca_Bernardino_-Calligaris-_ucze___czarownika.zip</LINK_TEXT>
Mam zamiar pomóc ci zrozumieć. Ciało Astralne nie jest wcale tym, co nazwałbyś czystym duchem. Na Ziemi panuje pogląd, że duch(zawierający świadomość) nie jest z niczego zbudowany. Tak nie jest. Ciało Astralne składa się z miliardów elektronów, które przybierają dokładnie twój fizyczny kształt. Każdy z tych elektronów ma “pamięć” i każdy zdolny jest przechować tyle informacji, ile jest zawarte we wszystkich książkach wypełniających półki przeciętnej biblioteki. “Widzę, że się mocno zdziwiłeś, ale jest tak jak mówię.”
Informacja ta jest zakodowana, jak mikrofilm zawierający plany przemysłowej instalacji, które szpieg mógłby przemycić w spince od mankietu, tylko w o wiele bardziej zminiaturyzowanej formie. Niektórzy fizycy na Ziemi są obecnie tego faktu świadomi, ale społeczeństwo na ogół nie jest o tym poinformowane. Twoje Ciało Astralne przekazuje i otrzymuje wiadomości do i od twej Wyższej Jaźni za pomocą tych elektronów, poprzez kanał w twoim mózgu. Informacja jest transmitowana bez twojego udziału, dzięki słabemu elektrycznemu prądowi z twego mózgu w zgodzie z twoimi elektronami. [ Ponieważ to właśnie twoja Wyższa Jaźń wysłała Ciało Astralne do twego ciała fizycznego, jest naturalną koleją rzeczy, że twoja Wyższa Jaźń powinna otrzymywać informację od twego Ciała Astralnego.
Podobnie jak wszystkie elektroniczne rzeczy, Ciało Astralne - narzędzie Wyższej Jaźni - jest narzędziem dosyć delikatnym. W godzinach, kiedy nie śpisz, zdolne jest wysyłać niezwykle pilne wiadomości do Wyższej Jaźni, ale Wyższa Jaźń pragnie znacznie więcej. Tak więc, w czasie snu twoje Ciało Astralne opuszcza twoje ciało fizyczne, aby połączyć się z Wyższą Jaźnią i albo przekazuje wymaganą informację albo otrzymuje informację czy instrukcje.
Macie takie stare przysłowie w języku francuskim:“Noc przynosi radę”. Powiedzenie to wyłoniło się z doświadczenia. Z biegiem lat ludzie zauważyli, że budząc się rankiem często posiadali rozwiązania swoich problemów.
Czasami tak jest, a czasami tak nie jest. Jeżeli “rozwiązanie” jest korzystne dla Wyższej Jaźni, możesz być pewien, że zostanie ci ono przedstawione -jeżeli nie, będziesz czekał na próżno.
"Ludzie, którzy w wyniku bardzo zaawansowanych, specjalnych ćwiczeń, są w stanie(świadomie) oddzielić swoje Ciała Astralne od ciał fizycznych, mogą dostrzec jasną, srebrno-niebieską nić, taką jaką ty sam widziałeś, która łączy ich ciało fizyczne z Ciałem Astralnym. Również ich Ciała Astralne są widoczne w czasie trwania tego oddzielenia. Są to te same elektrony, które tworzą twoje Ciało Astralne i one też tworzą widzialny efekt nici.
Teraz już wiecie dlaczego tak łatwo zostać schizofrenikiem znając prawdę?
Pozdrawiam; następne części to będą fragmenty dyskusji, która wynikła z tego tematu. :ugeek: