Minimalizm - Czyli własny mobilny domek

Tak wpadłem na pomysł aby poruszyć tu wątek który od dłuższego czasu mnie interesuje i który śledzę. Trent budowania mobilnych domków i minimalizmu rozpoczął się w 2009 roku, po tzw. kryzysie bankowym w USA. Nie jest to oczywiście jakaś nowość, bo ludzie mobilne domy budowali już dużo wcześniej. Ale nie historii takich domków chciałem pomówić, a o samej filozofii która dynamicznie się rozprzestrzenia po świecie od tych 12 lat. Mianowicie życie minimalistyczne, jak najlepsze wygospodarowanie dostępnej przestrzeni. Przykładowo adaptacje kontenerów morskich na takie mobilne domki. Aby przetransportować taki domek co prawda potrzeba zamówić ciężarówkę, ale takie przeprowadzki robi się rzadko. Nie trzeba więc budować konstrukcji na własnych kołach i nie jest wymagany mocny samochód do ciągnięcia takiego domu. Kontener jako szkielet można nabyć używany i dokonać adaptacji, są warianty 6 metrowe oraz 12 metrowe. Widziałem w Polsce adaptacje 2 kontenerów 12 metrowych skręconych ze sobą. Kontenerki kotwiczy się na czterech słupach wylanych i wypoziomowanych i to wszystko. Ludzie często wybierają na miejsce do mieszkania rejony bliżej natury.

Tak ciekawi mnie czy kogoś jeszcze ciekawi taki pomysł na życie, ponoć szczęśliwy człowiek to nie taki który dużo ma tylko ten który nie wiele potrzebuje.

A tutaj ciekawostka, docieplony i trochę przerobiony domek Holenderski. Najważniejsze iż ludzie szczęśliwi na łonie natury.