Małżeństwo.

Żona wygląda przez okno; po chwili zwraca się do męża - widzisz tego pijanego faceta po drugiej stronie ulicy?

Mąż odpowiada - tak, a kto to jest?

Na to mówi żona - dziesięć lat temu, zanim poznałam Ciebie - oświadczył mi się , a ja mu odmówiłam.

Mąż wzdycha ciężko - Mój Boże , a on ciągle świętuje… :ugeek: