W Białorusi po urodzeniu dziecka (info od przyjaciółki Białorusinki i jej koleżanek) Matka musi wrócić do domu, a noworodek zostaje na 10-14 dni na kwarantannie. To jest realne osierocanie dziecka przez system. Zerwanie więzi, bo więź buduje się dzięki oksytocynie, hormonowi miłości, który wydziela się przy porodzie i karmieniu.
Dotarł też do mnie taki artykuł. Brzmi jak si-fi.
https://tylkotata.pl/matki-z-dziecmi-wiezione-na-porodowkach-mengele-w-polskim-wydaniu/
Nie myśl, że narodziny nie dotyczą ciebie. Wszyscy ludzie, których mijasz urodzili się. Masz z nimi relacje, które są wysokowibracyjne i empatyczne lub niskowibracyjne. czas prenatalny i Pierwsze dni 40 dni po narodzinach… do roku odciskają się u człowieka w układzie limbicznym ( programy umysłu) bardzo bardzo mocno. Ten chłopczyk, dziewczynka będą kiedyś dorośli i będą kreowali ten świat.
Dlatego uważam, że teraz tym bardziej dobrze jest rodzić w domu. Urodziłam 3 dzieci i dom jest najlepszym najbezpieczniejszym miejscem w którym rodząca mama może podążać i wsłuchać się w procesy porodu zachodzące w jej ciele. Ciąża to nie choroba! ( ciąża - co ci ciąży??) Rodząc w domu położna lub doula przyjmują na świat przy muzyce i ciepłym przytłumionym świetle twój skarb! Twoje dziecko. To jest ceremonia przejścia przez bramę inicjacyjną. Brama Narodzin. W szpitalu odbiera się dziecko. Tradycyjne pytanie: Kto odbierał poród? Najważniejsze to psychicznie się przygotować. Napisać plan porodu co chcę, na co się nie zgadzam. I upenij się, że jest to wykonalne w szpitalu. Dla obudzonych Słowianek polecam poród lotosowy. Do dziecka z łożyska płynie pamięć swojego przeznaczenia oraz mnóstwo sił obronnych. Te dzieci rzadko kiedy chorują. Błyskawicznie zdrowieją. Łatwiej też o odroczenie szczepień. Zadbajcie dużo wcześniej o siebie. <3