Avengers przekręt czasowy.

Witam. Zazwyczaj żeby się przywitać to na wstępie pisze dobry dzień i z tego chcę być znany. Jednak ze jestem założycielem tematu więc wypada mi was zainteresowanych co ten tam fantasta fanatyczny wymyslił zwyczajnie użyć słowa WITAM. Jestem obecnie w matrixowej pracy i forma wytwarzanej treści może odbiegać od tej upragnionej jednak postaram się pisać kulturalnie zrozumiale. Do kin wszedł najnowszy film obyczajowy dla każdego dużego czy małego i jak to zazwyczaj bywa sztucznie naglosniony extra super dojazdowy i długo wyczekiwany naj naj i wszystko produkt.I wiecie co? Ludzie tam idą cieszą się bawią niektórzy płaczą inni nie idą bo to wstyd fantazje oglądać ale nikt nie zadaje pytań.Pierwsze jakie sam sobie zadałem no bo niby jak miał bym na kajaku do USA popłynąć i gdzie tam tego reżysera odszukać no i jak przedarł bym się przez te rzesze fanów(użyłem słowa rzesza automatycznie co o czymś świadczy kulty illuminati i te sprawy) i wreszcie zadać je osobiście odpowiedzialnej za całą tą cekebrycką imprezę osobie było “po co taki ogromny spęd ludzkości i po co na ten konkretnie film”.I wiecie co? Zabrałem synka swoje dziedzko indygo i udałem się na seans w celu poszukania odpowiedzi. Uczę się od syna ponieważ to on mi opowiada i informuje o tym kim jest a ja głupi tylko czasem mówię jemu kim on jest i kim chciałbym żeby on został więc może jestem tylko trochę głupi skoro postępuje tak czasami sporadycznie no taka alegoria której nie w sposób mogłem się oprzeć w temacie. Niestety a może stety to co odkryłem opiszę wkrótce a może dzięki temu wzrośnie zainteresowanie tego cóż tam wywnioskowalem a że zastosowałem pelnoprawnie matrixową zasadę że skoro mam pytanie a osoby nie ma więc odpowiadam sam sobie tak jak to się robi na przykład w sejmach jest głosowanie nie ma 20 posłów zatwierdzamy większość była więc pytamy czy ta ustawa ok no nie ma posła a h…j tam zatwierdzamy pewnie poseł w terenie.Tak pelnoprawnie postapilem zadałem pytanie reżyserowi i go nie było to sobie sam odpowiedziałem i jak że niesamowicie ostrzegawcza i ogromnej wagi jest odpowiedź to mało kto zdaje sobie z tego sprawę że o co tu tak na prawdę chodzi i jaki to oddaje ogrom skali zniszczenia i braku refleksji tak przeważającej ilości ludności że głowa mała. Wnioski wkrótce i może zanim je przedstawię sami coś opiszcie zachęcam. Dodam tylko że najmocniejsze odwrócenie uwagi(efekt David Copperfield) zachodzi w chwilach kiedy nie możesz od ekranu oderwać oczu i hipnotyczna siła jest wtedy ogromna i ludzie mają powylaczane mechanizmy obronne jednak spokojnie ariowiec się obronił a reżyser nie zdołał oprzeć się sile rodzacych się we mnie pytań. Bo go nie bylo? To jedna z przyczyn ale najważniejsza to że niedawno po częstych wichrach i huraganach postanowiłem porządnie ustawić i przymocować antenę i szyszynka działa prawidłowo Pozdrawiam

Cześć! Szkoda, że napisałeś to na jednym wdechu :wink: bo trochę :smiley: trudno się czyta. Jakie konkluzje? Bo każde spostrzeżenie na temat programowania / mind control jest ciekawe. Dla mnie jedną z ciekawszych tez jest: to, co w filmach SF - to szczera prawda, a to, co w mediach - 100% przeinaczone / nieprawda (czyli kompletne odwrócenie). Dlatego, jeśli zauważyłeś coś w serii Avengers - to pisz. Nie jestem fanem serii, widziałem ze 3 filmy. Podobał mi się “Zimowy żołnierz” - tam, gdzie władzę nad światem przejęła organizacja Hydra. Moim zdaniem tak właśnie jest i o ile może nie jest ona tak scentralizowana, o tyle sytuacja przedstawiona w tym filmie jest w 90% rzeczywista. <LINK_TEXT text=“https://marvel.fandom.com/pl/wiki/Kapit … erz_(2014)”>https://marvel.fandom.com/pl/wiki/Kapitan_Ameryka:Zimowy%C5%BCo%C5%82nierz_(2014)</LINK_TEXT> oraz ogólnie o HYDRA: https://marvel.fandom.com/pl/wiki/Hydra_(Ziemia-199999)