Anuluj Mandat

www.anuluj-mandat.pl

Nie mozna wejść. Wyskakuje taka komenda:





Połączenie nie jest prywatne

Osoby atakujące mogą próbować wykraść Twoje informacje ze strony anuluj-mandat.pl (na przykład hasła, wiadomości lub dane kart kredytowych). Więcej informacji

NET::ERR_CERT_DATE_INVALID



Pomóż w ulepszaniu zabezpieczeń Chrome, wysyłając do Google adresy URL niektórych odwiedzanych przez siebie stron, niektóre informacje o systemie i niektóre treści ze stron. Polityka prywatności

u mnie wchodzi,inaczej wpisz w google,pozdrawiam

Tak, polecam. Sam korzystałem, zanim cokolwiek poczynicie radzę bez stresu i pośpiechu poczytać nawet kilka razy o “ich” problemie i na spokojnie, bez chamstwa i obrazy zasypać ich pisami, prośbami… zresztą,nie ma się co bać. Trochę czasu mi to zajeło ale dałem radę. Uczymy się na błędach, najlepiej nie swoich. Po to jest to forum. Joł!!!

Gorąco namawiam was do tego, byśmy dzielili się naszymi dobrymi i złymi doświadczeniami w działaniach obrony swej suwerenności i aby to były wpisy o doświadczeniach lub pomysłach, a nie tylko gadanie. Typu: próbuj sam, aż ci kiedyś wyjdzie.

Bo człowiek zagląda tu po rady i pomysły, więc dzielmy się nimi. Ja o swoim poniżej.

* * *

Otrzymałam ankietę do wypełnienia z zarządu dróg oraz pismo, w którym poinformowano mnie, że mój samochód przekroczył dozwoloną prędkość. Przysłali mi zdjęcie z zainstalowanej stojącej kamery na “słupku”. Zdjęcie auta było od tyłu. Kierowcy nie było wogóle widać. Zdjęcie zatrzymałam sobie na pamiątkę, a ankietę dotyczącą wskazania autora “wykroczenia” odesłałam pustą.

Koperta i treść listu adresowana do p. Jana Kowalskiego, który podpisał się z imienia i nazwiska na przysłanym mi piśmie.

Pismo, “Oświadczenie” żadnych treści pobocznych, obelg, wyzwisk, uszczypliwości itp. Pełna kultura i spokój.

Dla mnie ważne jest też, aby pisząc, pilnować emocji. ( jeśli cię ponosi, to najpierw daj sobie upust, oddychaj :slight_smile:)… ale końcową wersję listu pisz w stanie wewnętrznej stabilności i przekonania co do tego, że jesteś suwerenem i jesteś bez winy i nie atakuj w myślach (a teraz wam pokażę). Po drugiej stronie Adresat, to jest żywy człowiek w określonej roli. Nasze emocje…One są odbierane przez nadawcę na nieświadomym poziomie. Dlatego wysyłam oświadczenie wzbudzając w sobie stan życzliwości dla tej drugiej osoby.



Napisałam Szanownemu Panu Janowi Kowalskiemu, że jestem żywą istotą, człowiekiem, suwerenem i podlegam prawu naturalnemu, które nie zostało mi nadane i nie może być mi odebrane…oraz, że biorę na siebie pełną odpowiedzialność z czyny zawarte w prawie naturalnym/. I napisałam, że wykroczenie jest wtedy gdy ktoś dozna uszczerbku na zdrowiu lub życiu w wyniku moich działań . Oświadczyłam że ani ja, ani żadna żywa istota nie doznała uszczerbku na zdrowiu ani życiu wobec tego odsyłam ankietę zatrzymując sobie jej kopię (xero) oraz zdjęcie pojazdu. To było 2 lata temu, dlatego opisuję, a nie cytuję. Zredaguj to sobie po swojemu.

Na tym ta sprawa się zakończyła.

1 polubienie

Gorąco namawiam was do tego, byśmy dzielili się naszymi dobrymi i złymi doświadczeniami w działaniach obrony swej suwerenności i aby to były wpisy o doświadczeniach lub pomysłach, a nie tylko gadanie. Typu: próbuj sam, aż ci kiedyś wyjdzie.

Bo człowiek zagląda tu po rady i pomysły, więc dzielmy się nimi. Ja o swoim poniżej.

* * *

Otrzymałam ankietę do wypełnienia z zarządu dróg oraz pismo, w którym poinformowano mnie, że mój samochód przekroczył dozwoloną prędkość. Przysłali mi zdjęcie z zainstalowanej stojącej kamery na “słupku”. Zdjęcie auta było od tyłu. Kierowcy nie było wogóle widać. Zdjęcie zatrzymałam sobie na pamiątkę, a ankietę dotyczącą wskazania autora “wykroczenia” odesłałam pustą.

Koperta i treść listu adresowana do p. Jana Kowalskiego, który podpisał się z imienia i nazwiska na przysłanym mi piśmie.

Pismo, “Oświadczenie” żadnych treści pobocznych, obelg, wyzwisk, uszczypliwości itp. Pełna kultura i spokój.

Dla mnie ważne jest też, aby pisząc, pilnować emocji. ( jeśli cię ponosi, to najpierw daj sobie upust, oddychaj :slight_smile:)… ale końcową wersję listu pisz w stanie wewnętrznej stabilności i przekonania co do tego, że jesteś suwerenem i jesteś bez winy i nie atakuj w myślach (a teraz wam pokażę). Po drugiej stronie Adresat, to jest żywy człowiek w określonej roli. Nasze emocje…One są odbierane przez nadawcę na nieświadomym poziomie. Dlatego wysyłam oświadczenie wzbudzając w sobie stan życzliwości dla tej drugiej osoby.



Napisałam Szanownemu Panu Janowi Kowalskiemu, że jestem żywą istotą, człowiekiem, suwerenem i podlegam prawu naturalnemu, które nie zostało mi nadane i nie może być mi odebrane…oraz, że biorę na siebie pełną odpowiedzialność z czyny zawarte w prawie naturalnym/. I napisałam, że wykroczenie jest wtedy gdy ktoś dozna uszczerbku na zdrowiu lub życiu w wyniku moich działań . Oświadczyłam że ani ja, ani żadna żywa istota nie doznała uszczerbku na zdrowiu ani życiu wobec tego odsyłam ankietę zatrzymując sobie jej kopię (xero) oraz zdjęcie pojazdu. To było 2 lata temu, dlatego opisuję, a nie cytuję. Zredaguj to sobie po swojemu.

Na tym ta sprawa się zakończyła.

Witam Państwa…mam nadzieję że ktoś z obecnych mi doradzi…kilka lat temu byłem i pracowałem w Norwegii pracodawca który mi nie wypłacił żadnego wynagrodzenia (oszukał mnie)przy okazji nakłonil mnie do kupna auta w Oslo bo trzeba do pracy jakoś się dostać chodziło o budowlanke teraz auto jest wyrejestrowane ale przychodzą mi wezwania od Kreditor do zapłaty za bramki itp.czy powinienem to płacić jeśli nie mam zamiaru nigdy do Norwegii wracać?czy mogę takie pisma lekceważyć?zamierzam zostać w Polsce…


Cześć, to może nie być takie proste. Jak duże są te opłaty do zapłacenia? W sesnsie - jak duże dla Ciebie? Kiedy cię oszukał pracodawca w Norwegii? Norwegia to nie Polska i źle zrobiłeś, że nie poszedłeś od razu na Policję. To, co możesz zrobić to napisać na ichniejszą Policję (przez konsulat) albo złożyć zeznania na terenie ambasady / konsulatu Norwegii w Polsce, że bardzo byś chciał uregulować wszelkie opłaty, ale niestety zostałeś oszukany przez takiego i takiego człowieka, jesteś w bardzo trudnej sytuacji finansowej i po pierwsze nie stać cię w tym momencie na ich zapłacenie, a po drugie - zawiadamiasz ich Policję o popełnieniu przestępstwa przez obywatela Ore Bergsona czy jak mu tam było i prosisz ich o zawieszenie spłaty do czasu zakończenia śledztwa. Powinieneś dokładnie opisać, jak wyglądała praca, ze szvczegółami - najlepiej dzień po dniu, dokładnie co robiłeś, gdzie byłeś itd. Takie podejście może pomóc. Obawiam się, że chowanie głowy w piasek nie jest najlepszym rozwiązaniem.

@Klementynka

Dziękujemy za informacje :slight_smile: Bardzo ciekawe i pozytywne, że sprawa się po tym zakończyła.





Co do tego przekrętu w Norwegii, to tutaj był opisany (mi strona na obecną chwilę nie działa) proces, który może mieć zastosowanie:

<LINK_TEXT text=“https://astromaria.wordpress.com/2015/1 … zesc-xxiv/”>https://astromaria.wordpress.com/2015/11/15/przekret-wszechczasow-czesc-xxiv/</LINK_TEXT>

Mili Ariowie,

oto moja historia:



W styczniu dostałem pismo z głównego inspektoratu transportu drogowego, wraz z fotką z fotoradaru, przekroczenie prędkości, żądanie oświadczenia kto prowadził pojazd - standard… Cudny dopisek: ‘nieodesłanie w zakreślonym terminie oświadczenia może skutkować skierowaniem sprawy do sądu z wnioskiem o ukaranie lub wezwaniem do stawiennictwa w gitd, bądź w delegaturze terenowej, w celu dokonania dalszych czynności wyjaśniających.’ Myślę sobie: okey, nie wysyłam im nic, jak oni przyślą wezwanie do sądu, pójdę, pojadę, będę dyskutować… Dzisiaj, tj. 02.04.2020 dostaję powiadomienie z banku o zajęciu środków: ‘Niestety, zgodnie z pismem, które przesłał naczelnik II us w Gdańsku musieliśmy zablokować na Twoim koncie kwotę 330 zł.’

yyyy… sorry… żadnego pisma od kogokolwiek?! Ot tak, zakulisowo, bez wyjaśnień zajmują środki na koncie?!

Czy ktoś z Was miał podobny przypadek? Co mogę zrobić w takiej sytuacji?

Widac, ze sobie zrobili samowolke.



Napisz do banku, zeby ci przeslali kopie dokumentow, na jakiej podstawie zajmuja ci te 330zl - to moze byc za cos innego, skad masz wiedziec, skoro nie podali szczegolow?

Napisz tez, ze jezeli ci nie odblokuja tych srodkow w ciagu 24h od otrzymania twojego listu (wyslij list polecony z potwierdzeniem odbioru), to bedziesz naliczal im kare w wysokosci 100zl dziennie. Do tego jezeli nie przedstawia waznego dokumentu sadowego, na podstawie ktorego zablokowali ta kwote, to bedziesz domagal sie odszkodowania w wysokosci 1000zl za stres i strate finansowa oraz szkode psychiczna (mozesz cos jeszcze wiekszego wymyslec).

Odpowiedz na ten list co dostales - powiedz, ze nie pamietasz kto w tedy jechal autem i przez to nie mozesz skladac falszywych zeznan.

Przegladnij co w takiej sytuacji sugeruja na stronie anuluj-mandat.

Ale skoro nie dostales wezwania do sadu ani tez nie dostales zadnego prawomocnego wyroku sadowego, to nie ma podstawy prawnej ani domniemanych dokumentow stwierdzajacych, ze zostales za cos ukarany…

Przedstaw im tez swoj cennik, ze za kazdy list bedziesz sie domagal kwoty w wysokosci 500zl, za godzine porady prawnej 200zl, za godzine swojego czasu spedzonego na edukacje w tych sprawach prawnych 300zl, za strate moralna 10 000zl itd.

Mozesz ich podliczyc na ladna sumke.

Zazadaj od GITD kopie dokumentow, ktore zostay wyslane do twojego banku, imie i nazwisko osoby, ktora podpisala list, czy ona jest upowazniona do wysylania takiego nakazu do banku itp.

Jezeli nie maja wyroku sadowego to leza.

Kaz im udowodnic, ze maja autorytet i moga takie rzeczy robic, pod kara odszkodowania fiannsowego za twoje straty.



Powodzenia brachu!

Dzięki Irek108 za odzew :smiley:

Poszperałem w sieci, skorzystałem z ciekawych artykułów na anuluj-mandat.pl, stworzyłem pismo /w załączeniu/ i US umorzył sprawę.

Załączam swoje pismo, może komuś się przyda. Na pohybel złodziejom!

[attachment=0]wniosek-o-zawieszenie-postepowania-egzekucyjn_blank.jpg[/attachment]

Swietnie!



Moje gratulacje!

Troche szperania w sieci i pracy na komputerze moze zaoszczedzic nam pare zlotych.

Co wazniejsze, to dajesz dobry przyklad i inni pojda za twoim przykladem.

Opowiadaj o tym wszystkim napotkanym osobom - w sklepach, stacjaw paliw, fryzjer, detysta itd (jak juz sie blokada skonczy).

Niech wiedza, ze na takie mandaty sa paragrafy - to co robia jest niezgodne z konstytucja!!

Oni powinni o tym wiedziec, wiec raczej popelniaja wykroczenie wysylajac taki list a tym bardziej konfiskujac bezpodstawnie pieniadze z konta twego banku!



Powiniennes wyslac teraz pismo o odszkodowanie…

Wiem, ze to wiecej pracy, ale trzeba ich nauczyc!



Powodzenia!

1 polubienie

Dziś przechodziłam z dzieckiem przez ulicę do szkoły pasy są daleko. Inna dorosła osoba, zaczęła mnie ochrzaniać. A ja po kilku sekundach ze spokojem, powoli się odwróciłam mówiąc do niej: “Jestem dorosła odpowiadam za siebie… i za moje dziecko.” Już wiem, że będę umiała stanąć za siebie w podobnej sytuacji z np. policjantem.

1 polubienie

Cennik kar za poniesione szkody i straty jest międzynarodowy. Zaczyna się od liczb trzycyfrowych w euro! http://www.zawodowy-polak.pl/Taryfa.pdf